W 2016 r. Goldman Sachs wszedł na rynek bankowości detalicznej, konsumenckiej. Nie jest jedynym bankiem inwestycyjnym, który zdecydował się w ostatnich latach na taki krok. To samo zrobił np. Morgan Stanley. Jednocześnie niektóre banki uniwersalne ograniczają swoją działalność inwestycyjną. Co napędza te zmiany modeli biznesowych banków?
W naszym przypadku to była logiczna droga rozwoju. Jako bank inwestycyjny i korporacyjny, zajmujący się także zarządzaniem aktywami, siłą rzeczy mieliśmy styczność z indywidualnymi osobami, szczególnie zamożnymi. Skorzystaliśmy z tego, oferując im usługi bankowe.
Czym próbujecie się wyróżnić, aby przyciągać klientów, którzy posiadają już rachunki w ugruntowanych bankach detalicznych?
Dokładnie przeanalizowaliśmy to, jak klientom oferuje się produkty bankowe i uznaliśmy, że możemy na ten rynek wpuścić nieco świeżego powietrza, wprowadzić pewne innowacje. Zauważyliśmy, że klienci banków w USA i Wielkiej Brytanii często nie rozumieli oferowanych im produktów, byli onieśmieleni ich nieprzejrzystością. My oferujemy bardzo proste, przejrzyste produkty, dostępne w krótkim czasie platformie internetowej Marcus. Postawiliśmy sobie za cel, aby nasza platforma wyróżniała się łatwością obsługi, przejrzystością oraz aby oferowała szerokie spektrum produktów i usług finansowych.
Planujecie otwierać fizyczne placówki?