Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 21.12.2019 17:20 Publikacja: 21.12.2019 15:52
Foto: AdobeStock
Rzeczpospolita: Rząd chce obciążyć sprzedaż małpek dodatkowymi opłatami, tymczasem moda na wódkę sprzedawaną w małych buteleczkach i różnych smakach rośnie dwucyfrowo. A ja chciałabym zapytać, jak wyglądają małpki z perspektywy gabinetu terapeuty, który specjalizuje się w leczeniu uzależnień?
Dr Adam Kłodecki: Uważam, że małpki powinny być zlikwidowane, a ich sprzedaż zakazana. Ten radykalizm nie wynika z negatywnego podejścia do alkoholu, tylko z doświadczeń klinicznych. Alkohol kupowany w mniejszych butelkach jest atrakcyjną perspektywą bezpiecznego picia. To iluzja. Małpki kuszą, że są mają smak owoców, że są w małych pojemnościach, z mniejszą ilością alkoholu niż czysta wódka, że wypicie jej nie spowoduje widocznej gołym okiem zmiany w zachowaniu. W odróżnieniu od piwa, nie ma też zapachu. Oferta małpek wciąga więc osoby, które mogą sądzić, że mała ilość alkoholu doda im odwagi. To widać już wyraźnie w statystykach, szczyty sprzedaży są rano, do godziny ósmej i po wyjściu z pracy. Na ulicach i w parkach widać puste buteleczki.
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Wzrost łączności lotniczej o 10 proc. przekłada się na dodatkowe 0,5 proc. wzrostu PKB na mieszkańca. Mówiąc pro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas