Dzień wcześniej w mediach pojawiła się informacja, że - w przypadku przegrania przez Rafała Trzaskowskiego wyborów na prezydenta Warszawy, polityk PO miałby ponownie ubiegać się o mandat eurodeputowanego w wyborach do PE z 2019 roku. Trzaskowski był już eurodeputowanym w latach 2009-2014.
- Jak widzę atak na niego to wiem, że ci, którzy źle mu życzą, denerwują się. I tak powinno być – skomentował doniesienia o "planie B" Trzaskowskiego (wskazujące, iż nie jest on pewien zwycięstwa w Warszawie, gdzie rywalizuje z Patrykiem Jakim). Zdaniem przewodniczącego PO Trzaskowski "dzień po dniu idzie w kierunku zwycięstwa" w warszawskich wyborach.
Pytany o to, czy Platforma Obywatelska nie zaczyna zbyt późno kampanii samorządowej (jej hasło i program ma zaprezentować 8 września, tydzień po konwencji PiS, na której Mateusz Morawiecki przedstawił program Prawa i Sprawiedliwości na wybory), Schetyna zapewnia, że Koalicja Obywatelska (Platforma i Nowoczesna) "ma wszystko wyliczone".
PO ma w kampanii wyborczej mówić "w jaki sposób wprowadzi realną zmianę". - Będziemy mówić dużo o młodych ludziach, polskiej szkole, polityce senioralnej i infrastrukturze - zapowiedział Schetyna.
O kampanii PiS-u toczącej się pod hasłem – "Dotrzymujemy słowa w rządzie, dotrzymamy w samorządzie" Schetyna mówi, że można to hasło rozumieć jako: "wzięliśmy pieniądze w rządzie, weźmiemy w samorządzie".