Schetyna: Trzaskowskiemu nie marzy się PE

Podczas rozmów z Rafałem Trzaskowskim w ogóle nie pojawia się temat jego ewentualnego startu w wyborach do PE - zapewnił w Radiu Zet Grzegorz Schetyna.

Aktualizacja: 07.09.2018 11:28 Publikacja: 07.09.2018 08:55

Schetyna: Trzaskowskiemu nie marzy się PE

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Dzień wcześniej w mediach pojawiła się informacja, że - w przypadku przegrania przez Rafała Trzaskowskiego wyborów na prezydenta Warszawy, polityk PO miałby ponownie ubiegać się o mandat eurodeputowanego w wyborach do PE z 2019 roku. Trzaskowski był już eurodeputowanym w latach 2009-2014. 

- Jak widzę atak na niego to wiem, że ci, którzy źle mu życzą, denerwują się. I tak powinno być – skomentował doniesienia o "planie B" Trzaskowskiego (wskazujące, iż nie jest on pewien zwycięstwa w Warszawie, gdzie rywalizuje z Patrykiem Jakim). Zdaniem przewodniczącego PO Trzaskowski "dzień po dniu idzie w kierunku zwycięstwa" w warszawskich wyborach.

Pytany o to, czy Platforma Obywatelska nie zaczyna zbyt późno kampanii samorządowej (jej hasło i program ma zaprezentować 8 września, tydzień po konwencji PiS, na której Mateusz Morawiecki przedstawił program Prawa i Sprawiedliwości na wybory), Schetyna zapewnia, że Koalicja Obywatelska (Platforma i Nowoczesna) "ma wszystko wyliczone". 

PO ma w kampanii wyborczej mówić "w jaki sposób wprowadzi realną zmianę". - Będziemy mówić dużo o młodych ludziach, polskiej szkole, polityce senioralnej i infrastrukturze - zapowiedział Schetyna.

O kampanii PiS-u toczącej się pod hasłem – "Dotrzymujemy słowa w rządzie, dotrzymamy w samorządzie" Schetyna mówi, że można to hasło rozumieć jako: "wzięliśmy pieniądze w rządzie, weźmiemy w samorządzie". 

Schetyna skrytykował też objazd kraju PiS-busem przez premiera Morawieckiego. - Nie chcę zamykać się w autobusie. Nie chcę – jak Morawiecki – patrzeć przez szybę na polską rzeczywistość i udawać, robić ustawek na stacjach benzynowych. To wszystko było, ja to widziałem - mówił. A na uwagę, że przed wyborami w 2011 roku na taki objazd kraju zdecydował się Donald Tusk, Schetyna stwierdził, że "jeśli Morawiecki powtarza to, co robił Tusk, to jest to śmieszne". - Jeżeli Tusk przyjedzie i będzie robił taką kampanię, to będzie to sympatyczne i miłe - dodał.

Dzień wcześniej w mediach pojawiła się informacja, że - w przypadku przegrania przez Rafała Trzaskowskiego wyborów na prezydenta Warszawy, polityk PO miałby ponownie ubiegać się o mandat eurodeputowanego w wyborach do PE z 2019 roku. Trzaskowski był już eurodeputowanym w latach 2009-2014. 

- Jak widzę atak na niego to wiem, że ci, którzy źle mu życzą, denerwują się. I tak powinno być – skomentował doniesienia o "planie B" Trzaskowskiego (wskazujące, iż nie jest on pewien zwycięstwa w Warszawie, gdzie rywalizuje z Patrykiem Jakim). Zdaniem przewodniczącego PO Trzaskowski "dzień po dniu idzie w kierunku zwycięstwa" w warszawskich wyborach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego