Noworoczne spotkanie PiS w Rzeszowie stało się okazją do mobilizacji przed wyborami prezydenckimi. W specjalnym liście do działaczy prezes Kaczyński przestrzegał, że obóz rządzący „nie może spocząć na laurach". Wskazywał, że w ubiegłym roku obóz rządzący mógł wypaść lepiej, zwłaszcza w wyborach do Senatu. Ta ostatnia sytuacja – utrata kontroli nad Senatem – jest też argumentem wewnętrznym do wysiłku w kolejnej kampanii, czwartej z kolei.
Ale na tym nie koniec. Kaczyński wrócił w swoim liście – co ma być kolejnym elementem mobilizacji – do przesłania, że prezydent Andrzej Duda może wygrać już w pierwszej turze. „W debacie publicznej wiele mówi się o tym, kto z potencjalnych kandydatów ugrupowań opozycyjnych będzie miał największe szanse na pokonanie obecnej głowy państwa. Ale przecież nigdzie nie jest zapisane, że druga tura musi się koniecznie odbyć. Zmobilizujmy się, by Pan Prezydent Andrzej Duda wygrał już w pierwszym głosowaniu" – pisze Kaczyński w liście.
Mobilizacja elektoratu w wykonaniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego to jeden z elementów, które na pewno będą widoczne w najbliższych miesiącach. Prezes Jarosław Kaczyński już latem ubiegłego roku wspominał o I turze. – Mamy wspaniałego prezydenta, powinien być wybrany na kolejną kadencję, najlepiej w I turze – mówił na początku sierpnia w Dygowie (woj. zachodniopomorskie).
Jak wynika z naszych rozmów, istotną rolę w kampanii będzie odgrywał też premier Mateusz Morawiecki, który na spotkaniu opłatkowym PiS w Rzeszowie podkreślał z kolei rolę Andrzeja Dudy w budowaniu sukcesu ostatnich lat. Jak stwierdził, tylko zwycięstwo obecnego prezydenta gwarantuje kontynuację całego projektu, w tym rozwoju takich regionów jak Podkarpacie.
Premier Morawiecki mówił też o czterech wyścigach i celach, które mają być też celami na 2020 roku dla obozu rządzącego. To nowe przesłanie premiera. Pierwszy z nich to wyścig gospodarczy, obejmujący zarówno bardziej sprawiedliwą gospodarkę, jak i wykorzystanie rewolucji cyfrowej i ekologicznej.