Rafał Trzaskowski i jego sztabowcy doskonale sobie zdają sprawę, że Polacy boją się konfliktu na szczytach władzy. Kandydat KO chce to rozbroić. Jeśli zostanie prezydentem, stanie przed wyzwaniem współrządzenia, prawdopodobnie przez trzy lata aż do wyborów, w taki sposób, by nie zaszkodzić swojemu ugrupowaniu. To musi być coś bardziej konstruktywnego niż kadencja marszałka Grodzkiego w Senacie – mówi Michał Kolanko w rozmowie z Michałem Szułdrzyńskim.