W dniach 10 września - 22 października przebywa w Polsce Krótkoterminowa Misja Obserwacji Wyborów (ang. LEOM), powołana przez Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE (ang. ODIHR).
Przedstawiciele misji, pochodzący z 14 krajów należących do OBWE oceniają, czy kampania i wybory w Polsce były zgodne z międzynarodowymi standardami i zobowiązaniami Polski jako członka OBWE.
Stojący na czele misji ambasador Jan Petersen przedstawił wczoraj komunikat, w którym obserwatorzy zauważają, że wybory w Polsce zostały przygotowane dobrze, ale wyborcy mieli "ograniczoną możliwość dokonania świadomych wyborów z powodu braku bezstronności w mediach, zwłaszcza nadawcy publicznego". Według nich, wolność wypowiedzi jest ograniczana przez możliwość stosowania sankcji karnych za zniesławienie.
Obserwatorzy ocenili, że fakt stosowania dyskryminacyjnej retoryki przez wiodące postaci życia politycznego budzi obawy w społeczeństwie demokratycznym.
Według komunikatu podczas wyborów panowało zaufanie do administracji publicznej, która działała "profesjonalnie i transparentnie" i dotrzymała wszystkich zasad prawa związanych z technicznym przygotowaniem wyborów.