Partia Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęła kampanię od prezentacji „piątki" PiS 23 lutego w Warszawie, po czym nastąpiła seria konwencji z udziałem prezesa PiS, premiera Mateusza Morawieckiego i kandydatów w okręgach. Tak było w Rzeszowie, Wrocławiu (tam bez przemówienia „jedynki", Anny Zalewskiej), Katowicach i Gdańsku. Teraz kolej na kolejne miejsce. Może to być Przysucha w woj. mazowieckim lub Kurpie - też na Mazowszu. Ale jak podkreślają sztabowcy PiS, samo miejsce nie zostało jeszcze ostatecznie wybrane, a na stole jest kilka wariantów.
– Przesłanie będzie jasne: PiS dba o rolnictwo, małe miejscowości i Polskę powiatową. Propozycje z „piątki" to np. walka z wykluczeniem transportowym. Również mieszkańcy wsi bardzo skorzystali na programach społecznych wprowadzanych przez rząd PiS – twierdzi jedna z osób znających szczegóły kampanii.
Marek Suski, szef gabinetu premiera Morawieckiego, zapowiedział nieoficjalnie, że konwencja odbędzie się właśnie w Przysusze. Zwłaszcza że dla PiS będzie to bardzo ważne wydarzenie. W nadchodzący weekend dojdzie do wyraźnego zderzenia dwóch głównych bloków. A Przysucha to miejsce ważnych dla PiS wydarzeń.
W 2014 roku odbyło się tam spotkanie „PiS bliżej ludzi. Polska jest jedna". 1 lipca 2017 roku odbył się tam kongres Zjednoczonej Prawicy. Wtedy premierem była Beata Szydło, a w swoim przemówieniu prezes PiS nakreślił główne kierunki działania całego obozu władzy na kolejne lata. W marcu 2018 roku – również w Przysusze – odbył się Dzień Sołtysa z udziałem premiera Morawieckiego.
Dla PiS kluczowa jest mobilizacja wyborców z regionów takich jak Mazowsze (gdzie „jedynką" jest bardzo rozpoznawalny wicemarszałek Senatu Adam Bielan) i miejscowości takich jak Przysucha czy Kurpie.