Tymczasowo obowiązki prezesa JSW przejął przewodniczący rady nadzorczej Daniel Ozon.

Gawlik stał na czele JSW od grudnia 2015 r. Fotel prezesa objął po Edwarcie Szlęku, który po kilku miesiącach po nominacji zrezygnował z funkcji z przyczyn zdrowotnych. W czasie prezesury Galiwka JSW przeżyła najpierw potężny spadek koniunktury, a następnie jej spektakularny wzrost. Do połowy 2016 r. ceny węgla koksowego znajdowały się pod presją, obciążając wyniki spółek wydobywających ten surowiec. W konsekwencji JSW popadła w poważne tarapaty. Aby ratować się wyprzedała część swoich aktywów i renegocjowała umowy z bankami. Sytuacja zmieniła się, gdy ceny węgla koksowego wystrzeliły gwałtownie w górę. Analitycy szacują, że dzięki temu zysk netto JSW w 2017 r. może sięgnąć 2 – 3 mld zł. Od lipca 2016 r. wartość akcji JSW wzrosła o ponad 300 proc.