Reklama

Tomański: Złoto bierze wszystko

Raz w roku wybiera się w Japonii słowo najlepiej oddające nastroje całego roku.

Aktualizacja: 14.12.2016 14:11 Publikacja: 14.12.2016 12:44

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Japońska rada promocji znaków kanji w poniedziałek ogłosiła, że 2016 roku upłynął według większości pod znakiem "kin", czyli "złota". ?(https://en.wiktionary.org/wiki/%E9%87%91) oznacza także pieniądze, bogactwo, a w tym roku kojarzył się także ze złotym kolorem włosów Donalda Trumpa. Miliarder wybrany na prezydenta dodał swoje do finansowego trendu. Japończykom zapadły w pamięć niedawne skandale z udziałem dwóch polityków. Yoichi Masuzoe, mer Tokio złożył rezygnację po nadmiernej rozrzutności, natomiast minister Akira Amari odpowiedzialny za politykę fiskalną i negocjacje TPP odszedł po ujawnieniu korupcji. Złota też udało się sporo zdobyć japońskim sportowcom podczas letnich igrzysk olimpijskich w Rio.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Estera Flieger: Czasy oburzingu. Keira Knightley słusznie się wypisała
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Zapłaćcie pierwszym damom, a także drugim i trzecim!
Publicystyka
Jan Zielonka: Choroba suwerennizmu
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Lawina ruszyła, to nie koniec wojen
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Długi cień Władimira Putina nad Białym Domem
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama