Przedawnione roszczenie za przechowanie broni w depozycie policji - wyrok WSA

Sąd wytknął organom policji niezrozumiałą opieszałość.

Publikacja: 13.11.2019 07:48

Przedawnione roszczenie za przechowanie broni w depozycie policji - wyrok WSA

Foto: Adobe Stock

Broń – dwie dubeltówki oraz sztucer – znalazła się w depozycie Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w 2008 r., po odebraniu jej przez funkcjonariuszy wobec cofnięcia pozwolenia na broń myśliwską. Jej były posiadacz twierdził, że żadna opłata się nie należy, ponieważ broń odebrali mu siłą funkcjonariusze policji, i bez jego zgody umieścili w depozycie.

Przeciwko niemu przemawiał art. 23 ust. 2 ustawy o broni i amunicji. Przepis ten mówi, że koszty deponowania broni i amunicji ponosi osoba deponująca je wskutek utraty uprawnień do ich posiadania. Może ona jednak złożyć oświadczenie woli o przeniesieniu własności broni na rzecz Skarbu Państwa.

Czytaj też: Depozyt odziedziczonego pistoletu bywa kosztowny

Posiadacz broni myśliwskiej złożył takie oświadczenie dopiero w 2015 r. Za późno, by powstrzymać procedurę egzekucyjną. Zaledwie kilka dni później otrzymał wezwanie do zapłaty 17,5 tys. zł za przechowywanie broni w policyjnym depozycie od 26 marca 2009 r. do 30 października 2015 r. W sierpniu 2017 r. został wystawiony tytuł wykonawczy, a organ skarbowy zajął rachunek bankowy byłego właściciela broni.

Wyrokiem z 26 lutego 2019 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uchylił czynność komendanta wojewódzkiego policji w sprawie opłat za przechowywanie broni w depozycie. WSA zgodził się ze stanowiskiem organów policji, że w związku z utratą uprawnień do posiadania broni myśliwskiej na jej posiadaczu ciąży ustawowy obowiązek jej zdeponowania i uregulowania opłat z tego tytułu. To, że protokół przyjęcia broni do depozytu został sporządzony i podpisany po przymusowym odebraniu broni przez funkcjonariuszy policji nie ma dla sprawy znaczenia – stwierdził sąd.

Jednocześnie sąd uznał, że przedawniła się część należności, tj. opłata za lata 2009–2011. Przedawnienie nie dotyczyło natomiast okresu przechowywania broni od 1 stycznia 2012 r. do 30 października 2015 r., czyli do momentu złożenia oświadczenia woli o przekazaniu broni Skarbowi Państwa.

Po tym wyroku komendant wojewódzki policji w Łodzi zmniejszył opłatę za przechowywanie broni w depozycie do kwoty 10,2 tys. zł. W wydanym ostatnio, kolejnym wyroku WSA zaakceptował takie rozstrzygnięcie. Natomiast opłatę za okres 2012–2015 naliczono prawidłowo.

Sygnatura akt: III /Łd 482/19

Broń – dwie dubeltówki oraz sztucer – znalazła się w depozycie Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w 2008 r., po odebraniu jej przez funkcjonariuszy wobec cofnięcia pozwolenia na broń myśliwską. Jej były posiadacz twierdził, że żadna opłata się nie należy, ponieważ broń odebrali mu siłą funkcjonariusze policji, i bez jego zgody umieścili w depozycie.

Przeciwko niemu przemawiał art. 23 ust. 2 ustawy o broni i amunicji. Przepis ten mówi, że koszty deponowania broni i amunicji ponosi osoba deponująca je wskutek utraty uprawnień do ich posiadania. Może ona jednak złożyć oświadczenie woli o przeniesieniu własności broni na rzecz Skarbu Państwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara