Ustawa o Poznańskim Związku Metropolitalnym

Rząd i posłowie chcą wyręczać mieszkańców w decydowaniu, gdzie tworzyć związki metropolitalne.

Publikacja: 10.03.2017 06:55

Ustawa o Poznańskim Związku Metropolitalnym

Foto: Fotorzepa / Marta Bogacz

Pierwsze czytanie wniesionego przez Nowoczesną projektu ustawy o Poznańskim Związku Metropolitalnym (druk nr 1196) zakończyło się w czwartek wnioskiem o odrzucenie. Zgłosił go w imieniu PiS poseł Edward Siarka.

– Projekt powiela nieracjonalne rozwiązania zawarte w uchwalonej za rządów PO–PSL ustawie z 2015 r. A jedyną przesłanką jego przyjęcia jest to, aby Poznań i otaczające go gminy mogły uzyskać 140 mln zł rocznie z budżetu państwa – mówił poseł. Dodał, że przewidziane w nim rozwiązanie umożliwiające tworzenie centrów usług wspólnych dla gmin należy ocenić negatywnie.

– Centra usług wspólnych, tak ostatnio lansowane, oddalają jedynie rozwiązywanie problemów od mieszkańców – mówił Siarka.

Krytycznie, ale zupełnie z innych powodów, o projekcie wypowiadał się Rafał Grupiński, poseł PO.

– Z przykrością stwierdzam, że zgłaszając taki projekt, Nowoczesna ułatwia zadanie PiS.

Przykre, że w sytuacji zawieszenia, z winy rządu PiS, obowiązującej ustawy z 2015 r. jest zgłaszany taki partykularny projekt, który został opracowany bez konsultacji z zainteresowanymi, co zbliża sposób działania Nowoczesnej do metod PiS – mówił.

Natomiast Jan Grabiec (PO) zwracał uwagę, że projekt Nowoczesnej, podobnie jak przygotowany przez PiS dotyczący metropolii śląskiej, de facto zamyka drogę do tworzenia innych metropolii poza poznańską.

– Taki jest efekt przepisów zakładających uchylenie ustawy o związkach metropolitalnych z 2015 r. – wskazywał poseł Grabiec.

Mimo tych zastrzeżeń Klub PO opowiedział się za skierowaniem projektu do prac w komisjach. Podobne jak posłowie Kukiz'15 czy Wolni i Solidarni.

Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć późnym wieczorem w czwartek. W czwartek wieczorem ma się też odbyć trzecie czytanie rządowego projektu ustawy o związku metropolitalnym w województwie śląskim.

To ograniczona tylko do Śląska nowa wersja ustawy autorstwa rządu PO-PSL, która obowiązuje od 1 stycznia 2016 roku. Praktycznie jest jednak martwa, bo premier Beata Szydło nie wydała do niej rozporządzeń. Teraz jest już pewne, że zmieni ją nowa ustawa autorstwa ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka. Ta jednak ogranicza możliwość tworzenia metropolii do Śląska.

Metropolia Silesia miałaby szansę wystartować od 2018 r. Związek metropolitalny (podobnie jak gwarantował to poprzedni projekt) będzie otrzymywał dochody z budżetu państwa – 5 proc. udziału w podatku PIT od osób mieszkających na obszarze związku, a więc nawet 250 mln zł rocznie. Będzie także otrzymywał składki z budżetów tworzących go gmin.

Nowe przepisy stawiają jednak warunek - na obszarze metropolitalnym musi mieszkać 2 mln osób.

Pierwsze czytanie wniesionego przez Nowoczesną projektu ustawy o Poznańskim Związku Metropolitalnym (druk nr 1196) zakończyło się w czwartek wnioskiem o odrzucenie. Zgłosił go w imieniu PiS poseł Edward Siarka.

– Projekt powiela nieracjonalne rozwiązania zawarte w uchwalonej za rządów PO–PSL ustawie z 2015 r. A jedyną przesłanką jego przyjęcia jest to, aby Poznań i otaczające go gminy mogły uzyskać 140 mln zł rocznie z budżetu państwa – mówił poseł. Dodał, że przewidziane w nim rozwiązanie umożliwiające tworzenie centrów usług wspólnych dla gmin należy ocenić negatywnie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona