Czekają na zgodę Francji

Kandydaci z Bałkanów Zachodnich do członkostwa w UE będą musieli udowodnić, że przestrzegają praworządności. To lekcja z Polski i Węgier.

Aktualizacja: 05.02.2020 21:25 Publikacja: 05.02.2020 18:50

Czekają na zgodę Francji

Foto: AFP

Komisja Europejska przedstawiła w środę nową metodologię negocjacji akcesyjnych, która – jeśli zostanie zaakceptowana przez państwa członkowskie – będzie miała zastosowanie dla wszystkich nowych kandydatów. Na początek objęłaby Macedonię Północną i Albanię.

Pod koniec ubiegłego roku Francja, przy cichym wsparciu Holandii i Danii, zablokowała rozpoczęcie negocjacji z tymi dwoma krajami. Paryż przedstawił potem swoją propozycję reformy, która w znacznym stopniu jest teraz powielana w propozycji KE. Podstawowe jej punkty to odwracalność negocjacji i waga przypisana praworządności.

Obecnie rozdziały są kolejno otwierane i zamknięte i w praktyce nie ma możliwości cofania się do tych już zakończonych. Jeśli więc w kraju kandydującym następuje regres, to negocjacje są zamrażane, choć oficjalnie nikt tak tego nie nazywa. Dla Francji to problem, bo nie chce, żeby rozszerzenie było procesem nieodwracalnym i automatycznym. W przyszłości można byłoby się cofnąć, jeśli za konieczne uzna to Komisja Europejska i nie będzie większości państw członkowskich przeciwko takiej propozycji.

Drugim istotnym elementem reformy jest znacznie większa waga przypisana praworządności. Rozdziały negocjacyjne dotyczące tego tematu muszą być otwierane na początku i nie będą zamknięte aż do końca negocjacji. Poza tym w każdym momencie będzie można proces zatrzymać lub cofnąć właśnie z powodu regresu w praworządności. – Praworządność to nie jest kwadracik do odhaczenia na podpisywanym dokumencie. W samej UE mamy już za dużo kandydatów do nieliberalnej demokracji. Nie chcemy kolejnych – powiedziała Nathalie Loiseau, eurodeputowana z ugrupowania prezydenta Emmanuela Macrona.

Komisja przygotowała reformę, bo ma nadzieję na przekonanie Francji do zmiany zdania w sprawie Macedonii Północnej i Albanii. – Rozszerzenie Unii Europejskiej na Bałkany Zachodnie jest dla obecnej Komisji jednym z najważniejszych priorytetów – powiedział Oliver Varhelyi, komisarz UE ds. sąsiedztwa i rozszerzenia. Pierwsza reakcja ważnej francuskiej eurodeputowanej pokazuje, że jest to możliwe.

Bruksela chce doprowadzić do zgody wszystkich państw UE przed zapowiedzianym na maj w Zagrzebiu szczytem UE–Bałkany Zachodnie.

Komisja Europejska przedstawiła w środę nową metodologię negocjacji akcesyjnych, która – jeśli zostanie zaakceptowana przez państwa członkowskie – będzie miała zastosowanie dla wszystkich nowych kandydatów. Na początek objęłaby Macedonię Północną i Albanię.

Pod koniec ubiegłego roku Francja, przy cichym wsparciu Holandii i Danii, zablokowała rozpoczęcie negocjacji z tymi dwoma krajami. Paryż przedstawił potem swoją propozycję reformy, która w znacznym stopniu jest teraz powielana w propozycji KE. Podstawowe jej punkty to odwracalność negocjacji i waga przypisana praworządności.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782