Rząd Rinne był szeroko krytykowany za to, jak radził sobie z dwutygodniowym strajkiem fińskiej poczty państwowej (Posti). Strajk objął również narodowego przewoźnika lotniczego, Finnair, a także firmy z innych gałęzi przemysłu zanim w ubiegłym tygodniu doszło do jego zakończenia.
- Przyjmuję pana wniosek o dymisję, ale jednocześnie powierzam pana gabinetowi misję sprawowania władzy do czasu wyłonienia nowego rządu - poinformował prezydent Finlandii, Sauli Niinisto.
Kryzys rządowy nastąpił w momencie, gdy Finlandia sprawuje prezydencję w Unii Europejskiej (do końca 2019 roku) i odgrywa kluczową rolę w staraniach o uchwalenie nowej perspektywy budżetowej dla Unii - zauważa Reuters.
Agencja zauważa, że Partia Centrum wyraziła brak zaufania jedynie wobec premiera, a nie wobec koalicjantów z Socjaldemokratycznej Partii Finlandii (SDP).
Przewodnicząca Partii Centrum, Katri Kulmuni powiedziała, że jej partia chce pozostać w koalicji, ale nie pod wodzą Rinnego.