W przededniu wizyty nowej szefowej KE w Polsce Macierewicz, w rozmowie z Polskim Radiem 24 ocenił, iż "van der Leyen ma słabą pozycję w PE".
– Bez Polski pani von der Leyen nie mogłaby pełnić nowej funkcji - dodał, nawiązując do wyniku głosowania nad kandydaturą byłej niemieckiej minister obrony w Parlamencie Europejskim.
- To stwarza dla nas bardzo duże możliwości i nie mam wątpliwości, że zostaną one wykorzystane, zwłaszcza po bardzo wielu w ostatnich tygodniach negatywnych zachowań lewicy wobec Polski przy nominacjach na ważne stanowiska w Unii Europejskiej - ocenił Macierewicz nawiązując m.in. do dwukrotnego odrzucenia przez komisję ds. zatrudnienia i spraw socjalnych kandydatury Beaty Szydło na przewodniczącą komisji (ostatecznie stanowisko trafiło do słowackiej europosłanki z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów do której należy PiS).
Mówiąc o nowej szefowej KE Macierewicz stwierdził też, że choć jest ona "zwolenniczką dominacji Niemiec w Europie" to jednak "równocześnie jest świadoma imperialnych działań Rosji". - Jest również za współpracą z USA i za tym, by stawiać tamę wobec rosyjskiej agresji – dodał.