Władze morskie w Panamie poinformowały w oświadczeniu, że według Włoch kapitan statku "Aquarius 2" przeciwstawił się poleceniom, nakazującym odstawienie uratowanych z morza migrantów do Libii. Zostali oni podjęci z wody z łodzi wysłanych przez libijskich przemytników.

Organizacje SOS Mediterranee oraz Lekarze Bez Granic, grupy humanitarne odpowiadający za "Aquariusa 2", twierdzą, że Libia nie spełnia międzynarodowych standardów dotyczących bezpieczeństwa, w związku z czym odstawienie tam migrantów nie jest dobrym rozwiązaniem. W niedzielę organizacje poprosiły europejskie rządy o wpłynięcie na stanowisko Panamy, zaznaczając, że deklaracje Włoch są bezpodstawne. Zwróciły się też z prośbą o wydanie nowej bandery, by "Aquarius 2" mógł dalej działać.

Wcześniej minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini zapowiedział, że nie dopuści do włoskich przystani prywatnych łodzi ratowniczych z Morza Śródziemnego.

"Aquarius 2" w ostatnich dniach podjął z wody 58 migrantów. Statek jeszcze do niedawna pływał pod banderą Gibraltaru. 6 sierpnia administracja Gibraltaru poinformowała, że cofnęła banderę, ponieważ łódź zarejestrowana była jako statek badawczy, a w istocie zajmowała się zupełnie czymś innym. 27 sierpnia, gdy "Aquarius" zawinął do Marsylii, operator poinformował, że złożył wniosek o rejestrację statku w Panamie.