Londyn nie przedłużył właśnie licencji na przewozy dla Ubera. Lokalny regulator argumentuje to względami bezpieczeństwa pasażerów. W efekcie startup, który wycenia się na ponad 60 mld dol., straci swój największy rynek w Europie. To niezwykle bolesny cios – w Londynie Uber ma ok. 40 tys. zarejestrowanych kierowców. Wiele wskazuje na to, że Warszawa wskoczy na drugą lokalizację na naszym kontynencie, która Uberowi generuje największy ruch (stolica Polski plasuje się tuż za Paryżem).

Jednak nie wiadomo, czy i Warszawa nie zniknie lukratywnych lokalizacji Ubera. Resort infrastruktury opracował bowiem projekt ustawy o transporcie, która wprowadza dla platform dla kierowców jeżdżących z aplikacją podobne wymogi, jak dla korporacji taxi. Jeśli takie regulacje weszłyby w życie, Uber mógłby wycofać się z Polski.

Amerykański startup nie skomentował jeszcze decyzji londyńskich urzędników. Spółka ma 3 tygodnie na odwołanie się od decyzji regulatora.