Reklama

Sprawca zamachu w Christchurch chce bronić się sam

Australijska policja przeszukała dwa domy w Sandy Beach i Lawrence, w pobliżu Grafton, miejscowości z której pochodzi 28-letni Brenton Tarrant, sprawca zamachu terrorystycznego w Christchurch.

Aktualizacja: 18.03.2019 10:46 Publikacja: 18.03.2019 09:18

Sprawca zamachu w Christchurch chce bronić się sam

Foto: AFP

arb

Tarrant w piątek zaatakował dwa meczety w Christchurch, zabijając 50 osób i raniąc kolejne 50. Mężczyzna sam określał się mianem białego supremacjonisty. Na razie wszystko wskazuje na to, że zamachów dokonał samodzielnie.

Policja z Nowej Południowej Walii informuje, że przeszukania domów w Australii miały związek ze śledztwem ws. zamachów na meczety. Tarrant usłyszał na razie jeden zarzut morderstwa.

Grafton, miejscowość z której wywodzi się zamachowiec z Australii, leży 600 km na północ od Sydney.

"Głównym celem naszych działań jest pozyskanie materiałów, które mogą pomóc nowozelandzkiej policji w trwającym śledztwie" - poinformowała policja z Nowej Południowej Walii.

Według australijskich mediów przeszukane domy należą do siostry Tarranta. Policja zapewnia, że rodzina Australijczyka pomaga w prowadzonym postępowaniu.

Reklama
Reklama

Tymczasem Tarrant poinformował, że zamierza bronić się sam przed sądem w Nowej Zelandii. Zwolnił przydzielonego mu z urzędu prawnika. Richard Peters, zwolniony przez niego prawnik twierdzi, że Tarrant wydawał się myśleć w sposób "jasny i klarowny".

Tarrant nie był wcześniej notowany przez policję. Nie znajdował się również na radarze służb w Australii, ani w Nowej Zelandii.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1388
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1387
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1386
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1385
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1384
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama