Krystian Piećko w 2009 roku stworzył dla Muzeum Architektury we Wrocławiu system do zarządzania bazami danych. Był zaraz po studiach na wrocławskiej politechnice. W tamtym projekcie skutecznie połączył wiedzę zdobytą na uczelni z zakresu projektowania systemów informatycznych oraz mechanizmy archiwistyczne. W rezultacie powstała usługa, dzięki której za pomocą kilku kliknięć można była zarządzać ogromną bazą danych i ją analizować.
W 2011 roku Piećko postanowił wypłynąć na szersze biznesowe wody i razem z Sergiuszem Borysławskim założyli spółkę PiLab, która postanowiła stworzyć silnik do zarządzania i analizowania big data. Jak twierdzą twórcy firmy, była dochodowa już w pierwszym roku swej działalności.
Rozwiązanie, które Piećko stworzył w ramach PiLabu nazywa się DataWalk. Skąd ta nazwa? Ponieważ dzięki wdrożeniu go w firmie posiadającej dostęp do ogromnych baz danych zarządzanie nimi ii analizowanie zawartych w nich rekordów będzie tak proste jak... chodzenie.
Obecnie wiele firm ma świadomość, że przyszłość ich biznesu zależy od tego jak będą zbierać dane, ile będą ich gromadzić, ale przede wszystkim od tego czy będą w stanie zebrane informacje odpowiednio przeanalizować. Rzadko zdarza się tak, że dane pochodzą z jednego źródła. Wyzwaniem jest zarządzanie kilkoma bazami, łączenie zebranych informacji i ich przetwarzanie. Często, aby cały ten skomplikowany system okiełznać potrzeba zespołu programistów.
Piećko zaprojektował swój system tak, aby obsłużyć mógł go każdy, kto opanował podstawowe zasady korzystania z komputerów. DataWalk służy nie tylko do przeglądania danych z wielu baz, ale również pomaga je korelować i odkrywać czasami zaskakujące powiązania. Wszystko to jest podane w interfejsie przejrzystym i zrozumiałym dla każdego. Aby obsłużyć DataWalk nie trzeba być programistą. Nie trzeba nawet wiedzieć czym są zapytania SQL.