- Ta edycja odbywa się pod hasłem „Prestiż Jakość Tradycja” - mówi Piotr Lengiewicz, prezes Rempexu, organizatora WTS. - Uczestniczą w niej galerie z całej Polski, a także zagraniczne. Pokazujemy najlepszą sztukę i kładziemy nacisk na o wysoki poziom artystyczny - dodaje.
Kama Zboralska, przewodnicząca Rady Programowej WTS, podkreśla, że jest tu cała plejada gwiazd, od klasyków współczesności, jak Stanisław Dróżdż, Jan Berdyszak czy Stefan Gierowski, przez Leona Tarasewicza do przedstawicieli młodej generacji, jak Łukasz Stokłosa, który znalazł się w prestiżowej londyńsko-nowojorskiej publikacji „100 artystów przyszłości”. Oferta WTT obejmuje malarstwo, rzeźbę, rzemiosło artystyczne, jak i tańsze prace na papierze.
- Krajowy rynek sztuki wykazuje wyraźne tendencje wzrostowe. Coraz więcej osób kupuje obraz czy rzeźbę nie tylko w celach inwestycyjnych. Można mówić o pozytywnym snobizmie na kolekcjonowanie sztuki – zauważa Kama Zboralska. - W zeszłym roku Warszawskie Targi Sztuki odwiedziło około 9 tysięcy osób. Liczymy na podobny rezultat - dodaje.
Tradycyjnie Targom towarzyszą wystawy największych polskich twórców. W poprzednich edycjach m.in. Jacka Malczewskiego, Tadeusza Kantora, Witkacego, Wojciecha Fangora, Magdaleny Abakanowicz. W tym roku mamy prezentację bijących rekordy aukcyjne dziel Jerzego Nowosielskiego. Piątkowemu jej otwarciu towarzyszył wykład dr Krystyny Czerni „Miedzy abstrakcją a figuracją – dwujęzyczność języka Nowosielskiego”.