To może nie jest wypowiedzenie wojny, ale niewiele mniej. Premier Theresa May w Izbie Gmin oskarżyła Kreml o „bezprawne użycie siły" na terenie Zjednoczonego Królestwa. Chodzi o usiłowanie zabicia byłego podwójnego szpiega Siergieja Skripala za pomocą niezwykle toksycznego preparatu, którym dysponuje tylko Rosja.

– Putin chce przetestować Wielką Brytanię w chwili, gdy jest ona izolowana z powodu brexitu – mówi „Rzeczpospolitej" Mark Galeotti, czołowy brytyjski znawca Rosji.

May może też ogłosić wydalenie nie tylko rosyjskich dyplomatów, ale nawet samego ambasadora. Na Downing Street rozważano również odcięcie rosyjskich banków od systemów przesyłu pieniędzy Swift oraz rozliczenie oligarchów z podejrzanych funduszy, za które kupują nieruchomości nad Tamizą. Nie jest wykluczone zaostrzenie sankcji handlowych oraz wzmocnienie wojsk brytyjskich w krajach bałtyckich.