Rada ma się zebrać 14 września i według nieoficjalnych informacji ma zdecydować nie tylko o kolejnych krokach, ale także o podniesieniu oferty. Zdaniem gazety "Rheinische Post" Bayer nie wyklucza także "wrogiego przejęcia" amerykańskiego konkurenta. Rzecznik prasowy koncernu odmówił jakichkolwiek komentarzy na ten temat.
W maju tego roku Bayer dość nieoczekiwanie poinformował, że chciałby przejąc swojego amerykańskiego konkurenta - producenta nasion oraz środków ochrony roślin Monsanto. Oferta niemieckiego koncernu to 64 mld dolarów (57 mld euro). Monsanto w maju było wyceniane na 42 mld dolarów.
Informacja ta była tym bardziej zaskoczeniem, że jeszcze w marcu media obiegła informacja, że Bayer jest zainteresowany jedynie działem chemicznym amerykańskiego rywala.
Gdyby doszło do fuzji do Bayer stał by się największym światowym koncernem agrochemicznym świata.
Transakcja jest uważana w Europie za co najmniej kontrowersyjna, ponieważ amerykański koncern jest na naszym kontynencie znany przede wszystkim ze sprzedaży nasion modyfikowanych genetycznie oraz pestycydu glyphosat występującego pod nazwą handlową Roundup, który uznany został przez Międzynarodową Agencję Badania Raka za "potencjalnie rakotwórczy" dla ludzi.