Do wypadku jak podaje - Horska Zachranna Służba – doszło na szlaku w Małej Fatrze w Karpatach Zachodnich. Kobieta szła „Zbójnicką ścieżką" w rejonie Terchowej.

W pewnym momencie 53-latka poślizgnęła się i spadła kilkadziesiąt metrów w dół. Świadek tragedii zadzwonił pod numer 112.

Na ratunek ruszyła Horska Zachranna Służba (ZHS) oraz załoga ratowników medycznych. - Do upadku doszło w pobliżu drogi dojazdowej, równolegle przybyli ratownicy ZHS i załoga RZP, którzy starali się zapewnić 53-latce pomoc medyczną - relacjonują na swoim profilu w mediach społecznościowych ratownicy z Zacharnnej Służby.

Jednak na pomoc turystce było już za późno. Polka doznała licznych rozległych obrażeń. Ratownicy przetransportowali ciało kobiety do miejscowości Stefanova.

Ratownicy ostrzegają turystów wędrujących po Karpatach, że wciąż zalega tam zamarznięty śnieg, na którym łatwo można się poślizgnąć. Mała Fatra to czwarta pod względem wysokości część Karpat Zachodnich.