W wypadku zginęła 24-letnia kobieta i 29-letni mężczyzna, którzy przylecieli do Turcji na zorganizowane wakacje. Turyści zostali potrąceni na przejściu dla pieszych przez 24-letniego kierowcę. Jak informuje Polsat News, Polacy wracali do hotelu z zakupów.

Kierowca samochodu jechał przez miasto z ogromną prędkością. Potrącone osoby zostały odrzucone na odległość 70 metrów, a  samochód zatrzymał się dopiero po 200 metrach.

Kierowca nie odniósł obrażeń, został zatrzymany przez żandarmerię.

Pracownica Ambasady RP w Ankrze przekazała, że pojazd, którym kierował podróżował 24-latek pochodził z wypożyczalni.