Według policji, w nocy z 26 na 27 kwietnia 51-letnia Elżbieta Podleśna miała rozklejać wokół kościoła św. Dominika w Płocku - m.in. na przenośnej toalecie i koszach na śmiecie - plakaty i nalepki z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi.

Na podstawie art. 196 kodeksu karnego Podleśnej przedstawiono zarzut obrażania uczuć religijnych. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie aktywistki, zatrzymali ją i na komendzie w Płocku przesłuchali.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka oceniła, że działanie organów ścigania w sprawie Elżbiety Podleśnej naruszyło konstytucyjną zasadę proporcjonalności oraz normy prawa karnego procesowego.

Podleśna złożyła zażalenie na zatrzymanie. Sąd Rejonowy uznał, że zatrzymanie aktywistki było niezasadne, ale legalne - poinformował polski oddział Amnesty International na Twitterze.