To pierwszy raz kiedy Polska znalazła się na trasie bajkowego wycieczkowca. Rejs statku trwać będzie 11 dni, a Gdynia będzie czwartym portem, w którym zacumuje. Wycieczkowiec Disney Magic przybije także do portu w Sztokholmie, Talinnie, St. Petersburgu, Rostocku i Amsterdamie.
- Disney Magic stworzony został by przypomnieć blask i piękno złotej ery podróży oceanicznych. W wyniku skrupulatnej budowy i wyczerpujących testów powstała jednostka łącząca siłę, prędkość i piękną formę. Dziś ten solidny statek zapewnia pasażerom optymalną wygodę, bezpieczeństwo i, co najważniejsze, jest przyjazny dla rodzin - czytamy na stronie polskiego touroperatora.
Pierwszy rejs statku odbył w 1998 roku, a w 2013 roku maszyna przeszła gruntowny remont. Na górnym pokładzie dobudowano dwie nowe zjeżdżalnie i odnowiono niemal wszystkie znajdujące się na statku restauracje i bary. Zmieniono również wystrój holu głównego oraz teatru. Jak pisze polski touroperator, wycieczkowiec ma 290 metrów długości, 11 pokładów i 875 kabin. Obsługuje go 950 członków załogi, a na jego podkładzie może znaleźć się do 2700 pasażerów.
Na pokładzie statku znajduje się centrum rodzinnej rozrywki, salon gier wideo, żłobek, miejsca zabaw dla dzieci i młodzieży w różnym wieku, kino, teatr, trzy baseny, spa, centrum fitness, boisko sportowe, pub, kawiarenka internetowa, galeria sklepów i wiele innych. Najmłodsi pasażerowie cieszyć się mogą także towarzystwem bohaterów bajek Disneya.
Jak pisze „Dziennik Bałtycki, wynajęcie najtańszej, dwuosobowej kajuty na statku, to koszt przynajmniej 7 tys. euro. Ceny najbardziej ekskluzywnych kabin sięgają nawet 28 tys. euro.