Związkowcy z NSZZ "Solidarność" uważają, że dziś w Ratuszu, gdzie radni debatują nad rozebraniem lub pozostawieniem pomnika ks. Jankowskiego, łamana jest konstytucja
Związkowcy przed Ratuszem ustawili "złoty" pomnik Donalda Tuska. Na jego szyi wisi plakat z napisem "Konstytucja" i numerami, które według związkowców Tusk złamał.
Są to artykuły: 30. - godność człowieka jest nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych, 40. - nikt nie może być poddany nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i 42. - że w Polsce istnieje zasada domniemania niewinności.
- Ma być to przypomnienie, że prawo trzeba przestrzegać we wszystkich punktach - mówił Onetowi Karol Guzikiewicz z Prawa i Sprawiedliwości, członek Solidarności.
Związkowcy zostawili pomnik Donalda Tuska pod Ratuszem "To nasz dar dla rady miasta i ECS" - ironizują. @gdansk pic.twitter.com/0LYHX5lKfl
— Piotr_Olejarczyk (@Olejarczyk_Onet) 7 marca 2019
NSZZ "Solidarność" broni ks. Jankowskiego, przypominając, że prokuratura nigdy nie udowodniła duchownemu przypadków molestowania seksualnego nieletnich.
Związkowcy chcą zostawić pomnik, nazywany przez nich "Złotym Donkiem" i "cesarzem Europy" , przed Ratuszem.
- Niech go sobie ustawią w budynku Europejskiego Centrum Solidarności - mówią.