Islandczycy nie chcą, by pedofile zostawali sędziami

W Islandii pojawił się ruch przeciwników procedury tzw. odzyskiwania honoru, która pozwala osobom skazanym za morderstwo lub pedofilię odzyskiwać prawo do wykonywania zawodu prawnika lub sędziego - informuje AFP.

Aktualizacja: 26.10.2017 06:17 Publikacja: 26.10.2017 05:56

Islandczycy nie chcą, by pedofile zostawali sędziami

Foto: 123RF

Pochodząca z lat 40-tych XX wieku procedura polega na przywróceniu praw publicznych osobom, które zostały skazane za ciężkie przestępstwa. Intencją twórców było stworzenie możliwości, by osoby takie ponownie zintegrowały się ze społeczeństwem.

Dziś - jak pisze AFP - większość Islandczyków uważa jednak, że przepisy regulujące tę kwestię powinny zostać zmienione, ponieważ są egzemplifikacją "kumoterstwa", które od lat zatruwało tamtejsze życie polityczne.

W ostatnich latach Islandczyków oburzyła historia Roberta Arniego Hreidarssona, byłego prawnika, który został skazany w 2007 roku na trzy lata więzienia za napaści seksualne na co najmniej cztery nastolatki. W 2016 roku Hreidarsson został objęty procedurą "przywracania honoru".

Ojciec jednej z jego ofiar, Bergur Thor Ingolfsson, został jednym z rzeczniczków ruchu domagającego się zmian w prawie w tym zakresie. - Jestem dumny z tego co robimy, podsuwamy lustro pod nos systemu i mówimy "Spójrzcie na to, to jest szaleństwo" - powiedział w rozmowie z AFP.

W ciągu ostatnich 20 lat 86 skazanych za ciężkie przestępstwa wystąpiło o przywrócenie im honoru - podaje islandzki resort sprawiedliwości. Dwie na trzy prośby były rozpatrywane pozytywnie.

O przywróceniu honoru decyduje prezydent. Osoba starająca się o taki przywilej musi przedstawić listy od dwóch cieszących się prestiżem członków społeczeństwa.

Zgodnie z islandzkim prawem osoby skazane na więcej niż cztery miesiące więzienia tracą bierne prawo wyborcze, nie mogą zasiadać w zarządach publicznych spółek i praktykować prawa - chyba, że zostaną objęte procedurą przywracania honoru.

Bergur Thor Ingolfsson mówi, że sama idea tego prawa jest dobra, ale jednocześnie "należy wprowadzić więcej ograniczeń przed osobami, które chcą odgrywać ważną rolę w społeczeństwie". - Osoby krzywdzące dzieci nie powinny automatycznie odzyskiwać prawa do bycia prawnikami czy członkami parlamentu - mówi.

27 września islandzki parlament czasowo zawiesił możliwość stosowania procedury przywracania honoru wobec osób skazanych na ponad rok więzienia.

Pochodząca z lat 40-tych XX wieku procedura polega na przywróceniu praw publicznych osobom, które zostały skazane za ciężkie przestępstwa. Intencją twórców było stworzenie możliwości, by osoby takie ponownie zintegrowały się ze społeczeństwem.

Dziś - jak pisze AFP - większość Islandczyków uważa jednak, że przepisy regulujące tę kwestię powinny zostać zmienione, ponieważ są egzemplifikacją "kumoterstwa", które od lat zatruwało tamtejsze życie polityczne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Makabryczne eksperymenty na dzieciach. Niemiecki lekarz uniknął kary, za to podkreślano jego zasługi dla badań nad gruźlicą
Społeczeństwo
Masowe protesty na Wyspach Kanaryjskich. Mieszkańcy do turystów: "Szanujcie nasz dom"
Społeczeństwo
Nowy Jork. Przed sądem, gdzie trwa proces Trumpa, podpalił się mężczyzna
Społeczeństwo
Aleksander Dugin i faszyzm w rosyjskim szkolnictwie wyższym