Anna-Maria Żukowska o lotach Kuchcińskiego: To nie są samoloty PiS

- Jednak trochę za dużo wylatał - tak rzecznik SLD, Anna-Maria Żukowska skomentowała sprawę lotów rządowymi samolotami marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z rodziną. Media przed kilkunastoma dniami ujawniły, że Kuchciński wielokrotnie latał do rodzinnego Rzeszowa rządowym samolotem wraz z członkami swojej rodziny.

Publikacja: 05.08.2019 10:31

Anna-Maria Żukowska o lotach Kuchcińskiego: To nie są samoloty PiS

Foto: tv.rp.pl

- (Marszałek) skłamał, skłamała Kancelaria (Sejmu) mówiąc, że takich przelotów nie było - zwróciła uwagę rzecznik SLD. - Okazało się jednak, że było ich i to całkiem sporo - dodała wskazując, że "osoby, które próbowały dociec liczby lotów" ustaliły, że było ich ponad 100.

- I to nie tylko marszałka z rodziną, ale też rodziny bez marszałka - zaznaczyła.

- To jest traktowanie państwa jak folwarku, którego kazdy element nalezy do własciciela, można z niego korzystać do woli, a tym właścicielem jest PiS - mówiła polityk SLD.

Żukowska mówiła też, że rządowe samoloty "jako żywo nie są prywatnymi samolotami polityków PiS". - To są samoloty nas wszystkich, należące do państwa - dodała. Zaznaczyła też, że przelot rządowym samolotem "kosztuje znacznie więcej niż lot zwykłego samolotu".

- To jest kuriozalne tyle razy dać popis korzystania z państwa jak ze swojego - podsumowała.

Zdaniem Żukowskiej marszałek Kuchciński powinien "zwrócić pełne koszty" lotów jego rodziny rządowymi samolotami. - Bo jeżeli zostały poniesione, to żadna dymisja nie zmieni tego, że te pieniądze z budżetu poszły i zapłaciliśmy za to wszyscy - podkreśliła.

Czy sprawa Kuchcińskiego może zagrozić notowaniom PiS? - To jest kolejny serial taki jeżeli chodzi o wydawanie publicznych pieniędzy. Myślę, że Polki i Polacy tego nie lubią. To może mieć wpływ wizerunkowy, na notowania PiS,  bo to kolejny taki popis władzy, w której władza nie liczy się z niczym i czerpie z budżetu pieniądze niczym z prywatnego skarbca - stwierdziła rzecznik SLD.

- Większość polityków europejskich nie ma problemu z tym, aby przemieszczać się liniami rejsowymi, zwłaszcza jeśli to jest zwykła weekendowa podróż do domu - mówiła też Żukowska. - Akurat lot do Rzeszowa bardzo drogi nie jest - dodała.

Przed kilkoma dniami Radio Zet podało, iż dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie rządowego samolotu znajdował się marszałek Sejmu Marek Kuchciński, członkowie jego rodziny oraz oficer Służby Ochrony Państwa.

Według informacji Radia Zet, w lotach marszałkowi Kuchcińskiemu towarzyszyli najbliżsi "w różnym składzie" - albo żona, albo córka, albo synowie. Dwa z sześciu lotów marszałek odbył na pokładzie najnowszego rządowego samolotu Gulfstream G550.

Na informacje Radia Zet zareagowało Centrum Informacyjne Sejmu. "Każda ze zrealizowanych samolotem rządowym podróży drugiej osoby w państwie miała charakter służbowy" - oświadczyło.

Według CIS, kalendarz marszałka Sejmu "jest bardzo napięty", a Kuchciński "realizuje średnio ok. 30 spotkań służbowych w miesiącu, nie licząc obowiązków podstawowych związanych z funkcjonowaniem" Sejmu.

Zdaniem Centrum, podróże lotnicze realizowane przy pomocy samolotów rządowych są najbezpieczniejszym i najkorzystniejszym logistycznie sposobem na pogodzenie licznych obowiązków.

"Odnosząc się do dat wskazanych w dzisiejszych doniesieniach CIS podkreśla, że były to podróże realizowane zazwyczaj w bezpośredniej styczności kalendarzowej z posiedzeniami Sejmu, co nakładało na Kancelarię Sejmu dodatkowe zadania o charakterze logistycznym" - stwierdziło CIS.

Odnosząc się do informacji, że z marszałkiem Kuchcińskim podróżowali członkowie jego rodziny Centrum oświadczyło, że "obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu".

"Z możliwości towarzyszenia marszałkowi Sejmu w podróżach korzystają zresztą przede wszystkim reprezentanci Izby, pracownicy Kancelarii Sejmu oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, co ułatwia sprawną realizację programu podróży, a zarazem nie ma nic wspólnego z korzyściami o charakterze osobistym" - podało CIS.

- (Marszałek) skłamał, skłamała Kancelaria (Sejmu) mówiąc, że takich przelotów nie było - zwróciła uwagę rzecznik SLD. - Okazało się jednak, że było ich i to całkiem sporo - dodała wskazując, że "osoby, które próbowały dociec liczby lotów" ustaliły, że było ich ponad 100.

- I to nie tylko marszałka z rodziną, ale też rodziny bez marszałka - zaznaczyła.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?