Na tę odpowiedź zareagowało już kilkaset osób na facebookowym profilu NSZZ Policjantów. – Żałosne – napisał jeden z internautów.
Inny: - "A on dalej swoje... Łatwiej by było się porozumieć ze zwierzęciem". Kolejny:- Śmiech przez łzy. Możliwości budżetowe? Żenada i to nawet już nie jest plucie w twarz, w sytuacji gdy " elitarnemu w swojej elitarności" SOP uruchamia się rezerwy budżetowe. Żenada, wstyd i totalna bezmyślność w postępowaniach MSWiA - napisał.
- "Skoro minister daje starą niezaakceptowana przez nasze środowisko propozycję to my dajmy mu jeszcze bardziej aktualne nasze oczekiwania i dopiszmy choćby finansowanie policji jako procent PKB wzorem wojska albo ujednolicenie kwot dodatków służbowych w tych samych grupach zaszeregowania w skali kraju, bo rozbieżność jest ogromna a kwota dodatku nie zależy od jakości wykonywanej pracy ale od subiektywnego widzi mi się przełożonego" – radzi jeden z policjantów.
I dodaje:- Ustalmy że dana grupa kwota x plus odpowiednio wysokie stażowe, które będzie zapłatą za cenne doświadczenie. Myślę że koledzy i koleżanki dopisze do tych postulatów kolejne żeby wypunktował z naszej formacji wszystkie patologie".
Protest służb mundurowych trwa lipca. Policjanci domagają się m.in. podwyżki wynagrodzeń o 650 zł, płatnych nadgodzin, reformy systemu emerytalnego (powrotu do wcześniejszych, korzystniejszych dla funkcjonariuszy warunków).
Akcja protestacyjna zaczęła się od oflagowania komisariatów i jednostek. Policjanci od kilku miesięcy nie wypisują mandatów za drobniejsze wykroczenia. Na początku października ulicami stolicy przeszła manifestacja służb mundurowych.