Portal Onet.pl zwraca uwagę, że koordynator ds. międzynarodowych w sądzie okręgowym to osoba, która odpowiada za współpracę z sądami z całego świata, głównie w sprawach karnych. To skomplikowana tematyka, w której specjalizuje się niewielu sędziów - wśród nich Dariusz Mazur.
Sędzia jest wykładowcą w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, gdzie nieprzerwanie od 2012 r. prowadzi zajęcia dla aplikantów sędziowskich z zakresu obrotu międzynarodowego i współpracy w sprawach karnych. Od ośmiu lat wykłada też w całej Europie w ramach programu "Linguistics", gdzie szkoli europejskich sędziów i prokuratorów z zakresu współpracy międzynarodowej w sprawach karnych, ochrony praw człowieka, a także prawa imigracyjnego i azylowego.
Onet.pl zauważa, iż sędzia Mazur to rzecznik Stowarzyszenia Sędziów "Themis", które aktywnie protestuje przeciwko zmianom w sądownictwie, jakie wprowadza PiS. Zasłynął głośnym już wystąpieniem wygłoszonym z ławki na sądowym korytarzu, gdy nowa prezes utrudniała sędziom - według ich oceny - wstęp do sali, w której miało się odbyć Zgromadzenie Sędziów.
Także Dariusz Mazur był jednym z przedstawicieli grupy krakowskich sędziów, którzy pozwali "Gazetę Polską", żądając od niej sprostowania słów, jakie wygłosił premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie udzielonym tej gazecie. Podczas rozprawy, sędzia Mazur skrytykował premiera, a kilka dni później zaczęły krążyć informacje, że wydział, którym kieruje, ma zostać zlikwidowany. Gdy o tę sprawę zaczęliśmy pytać w krakowskim sądzie oraz w Ministerstwie Sprawiedliwości - okazało się, że tymczasowo zmian jednak nie będzie.
Pod koniec czerwca podczas posiedzenia Kolegium SO w Krakowie prezes Pawełczyk-Woicka poinformowała sędziów, że zamierza odwołać Dariusza Mazura z funkcji koordynatora ds. międzynarodowych i praw człowieka. Na pytanie o powód miała stwierdzić, że "nie jest w stanie z sędzią Mazurem współpracować".