Rzecznik dyscyplinarny sędziów bierze się za sędzie, które przywróciły Pawła Juszczyszyna do orzekania

Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów Przemysław Radzik zażądał z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy akt sprawy, w której wydano orzeczenie o przywróceniu do orzekania sędziego Pawła Juszczyszyna. Jego przełożony z Olsztyna sędzia Maciej Nawacki stwierdził z kolei, że trzy sędzie, które wydały to orzeczenie, popełniły przestępstwo.

Aktualizacja: 04.05.2021 06:34 Publikacja: 03.05.2021 18:38

Sędzia Paweł Juszczyszyn

Sędzia Paweł Juszczyszyn

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

O wszystkim informuje OKO.press. Portal ustalił, że na represje narażone są sędzie z wydziału pracy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy: Iwona Wiśniewska, Katarzyna Błażejowska, Anetta Marciniak. To one zasiadały w składzie sądu, który wydał w połowie kwietnia głośne postanowienie w sprawie Pawła Juszczyszyna z Sądu Rejonowego w Olsztynie.

Przypomnijmy - w lutym ubiegłego roku Juszczyszyn został zawieszony w czynnościach służbowych przez Izbę Dyscyplinarną SN po tym, gdy zażądał udostępnienia przez Kancelarię Sejmu list poparcia dla kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Po tej decyzji prezes olsztyńskiego sądu Maciej Nawacki odsunął go od orzekania. Juszczyszyn wystąpił o przywrócenie do pracy. Jego sprawa została przekazana do Bydgoszczy. Sąd Rejonowy w tym mieście wydał zabezpieczenie nakazujące natychmiastowe przywrócenie Juszczyszyna do orzekania. Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i jednocześnie członek nowej KRS Maciej Nawacki twierdzi jednak, że nie wykona postanowienia, gdyż wiąże go nadal decyzja Izby Dyscyplinarnej SN.

Czytaj też:

Sąd: sędzia Juszczyszyn ma być przywrócony do pracy

Sędziowie z Olsztyna chcą karnego ścigania Nawackiego

Juszczyszyn vs. Nawacki: wniosek o egzekucję wpłynął do sądu

Adwokat Juszczyszyna żąda 15 tys. zł grzywny dla Nawackiego

Nawacki będzie się tłumaczyć za Juszczyszyna

Co więcej, Nawacki właśnie wystąpił do bydgoskiego sądu o uchylenie tego orzeczenia z powodu pojawienia się nowych okoliczności. Otóż  uważa on, że sędzie, które dopuściły Juszczyszyna do pracy, popełniły przestępstwo z art. 231 par. 1 kodeksu karnego. Chodzi o przestępstwo urzędnicze przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych zagrożone karą trzech lat więzienia. Dodatkowo Nawacki zarzuca bydgoskim sędziom, że popełniły to przestępstwo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, a wówczas  grozi za nie już 10 lat więzienia (art. 231 par. 2  k.k.).

Sąd w Bydgoszczy rozpozna wkrótce wniosek o wszczęcie egzekucji postanowienia, które sam wydał, czyli o dopuszczeniu sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania. Tak zdecydował 29 kwietnia Sąd Okręgowy w Olsztynie. Pełnomocnik Juszczyszyna wniósł o nałożenie na prezesa Macieja Nawackiego grzywny w kwocie 15 tys. zł, z jednoczesną zamianą grzywny na areszt na wypadek niezapłacenia grzywny.

Dodajmy, że 26 kwietnia sędzia Paweł Juszczyszyn wniósł kolejny wniosek o zabezpieczenie - tym razem domaga się  wstrzymania skuteczności i wykonalności uchwały, która zawiesiła go w czynnościach służbowych oraz obniżyła jego wynagrodzenie.

- To roszczenie ma dotyczyć po pierwsze – ustalenia, że uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2020 r., podjęta w przedmiocie zawieszenia sędziego Juszczyszyna w czynnościach służbowych oraz obniżenia jego wynagrodzenia o 40 proc. na czas trwania zawieszenia, nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego, a po drugie – zaniechania naruszania dobrego imienia i godności Pawła Juszczyszyna i w tym celu nakazanie obowiązanemu (zdaniem wnioskodawcy są to reprezentujący Skarb Państwa Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego oraz Prezes Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego) usunięcia tej uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego - informuje rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

Wniosek Pawła Juszczyszyna będzie rozpoznawany w składzie trzech sędziów, gdyż według Prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie sprawa "wymaga poszerzonej analizy stanu prawnego, zarówno prawa krajowego, jak i europejskiego, a jej precedensowy charakter może mieć znaczenie dla kształtowania orzecznictwa w sądach powszechnych."

O wszystkim informuje OKO.press. Portal ustalił, że na represje narażone są sędzie z wydziału pracy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy: Iwona Wiśniewska, Katarzyna Błażejowska, Anetta Marciniak. To one zasiadały w składzie sądu, który wydał w połowie kwietnia głośne postanowienie w sprawie Pawła Juszczyszyna z Sądu Rejonowego w Olsztynie.

Przypomnijmy - w lutym ubiegłego roku Juszczyszyn został zawieszony w czynnościach służbowych przez Izbę Dyscyplinarną SN po tym, gdy zażądał udostępnienia przez Kancelarię Sejmu list poparcia dla kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Po tej decyzji prezes olsztyńskiego sądu Maciej Nawacki odsunął go od orzekania. Juszczyszyn wystąpił o przywrócenie do pracy. Jego sprawa została przekazana do Bydgoszczy. Sąd Rejonowy w tym mieście wydał zabezpieczenie nakazujące natychmiastowe przywrócenie Juszczyszyna do orzekania. Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i jednocześnie członek nowej KRS Maciej Nawacki twierdzi jednak, że nie wykona postanowienia, gdyż wiąże go nadal decyzja Izby Dyscyplinarnej SN.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona