Komisarz Rady Europy ds. Praw Człowieka o praworządności i prawach kobiet w Polsce

Polska powinna przywrócić niezbędne gwarancje niezależności sędziów i prokuratorów, zapobiec regresowi w zakresie praw kobiet i zwalczać stereotypy dotyczące płci - uważa powiedziała Dunja Mijatović, Komisarz Rady Europy ds. Praw Człowieka.

Publikacja: 15.03.2019 16:40

Komisarz Rady Europy ds. Praw Człowieka o praworządności i prawach kobiet w Polsce

Foto: Adobe Stock

„Nowoczesne demokracje europejskie nie mogą funkcjonować bez prawdziwie niezależnych sądów. Władze Polski powinny podjąć dalsze kroki w celu przywrócenia pełnej niezależności sądownictwa i podjęcia działań w celu rozwiązania niezgody i impasu, które nadal wpływają na funkcjonowanie i wiarygodność niektórych instytucji sądowych. Sędziowie i prokuratorzy muszą być chronieni przed nadmierną presją " -powiedziała Dunja Mijatović, Komisarz Rady Europy ds. Praw Człowieka pod koniec pięciodniowej wizyty w Polsce, która dotyczyła kwestii niezależności sądownictwa i prokuratury, jak również praw kobiet, równości płci i przeciwdziałaniu przemocy domowej. „Polska powinna także bardziej aktywnie chronić i promować prawa kobiet poprzez pełne wdrożenie konwencji stambulskiej i zapobieganie osłabianiu praw reprodukcyjnych kobiet" - dodała.

Praworządność

Komisarz z zadowoleniem przyjęła kroki podjęte przez Polskę w ubiegłym roku w odpowiedzi na zarządzenie tymczasowe wydane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zgodnie z którym przymusowo wycofani sędziowie Sądu Najwyższego, w tym jego pierwszy prezes, powrócili na swoje stanowiska. Pozostają jednak obawy dotyczące niezależności Trybunału Konstytucyjnego, a także Krajowej Rady Sądownictwa, która zgodnie z nowymi przepisami składa się obecnie z członków sądów wybieranych przez parlament, a nie zgodnie z zaleceniami Rady Europy i wymaganymi przez Konstytucją. Komisarz zauważa, że ??organ został niedawno zawieszony przez Europejską Sieć Rad Sądownictwa. Zauważając, że „niezależność i skuteczność sądownictwa i prokuratury są ze sobą ściśle powiązane", Mijatović była również zaniepokojona faktem, że setki prezesów sądów i prokuratorów zostało w ostatnich latach zwolnionych lub zastąpionych przez ministra sprawiedliwości. Ponadto kilkaset stanowisk w sądownictwie pozostało nieobsadzonych w ostatnich latach. Komisarz powtarza ustalenia opinii Komisji Weneckiej przyjęte w 2016 i 2017 r., Które między innymi krytykowały szerokie i niekontrolowane uprawnienia połączonych funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, i wzywa Polskę do wdrożenia zaleceń Komisji Weneckiej w pełni.

Czytaj także: Jak działa zabezpieczenie Luksemburga

Komisarz Mijatović usłyszała kilka raportów o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego przeciwko sędziom i prokuratorom za publiczne wystąpienie, o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, za udział w działaniach edukacyjnych lub - w jednym przypadku - w związku z otrzymanie nagrody od byłego prezydenta Gdańska. „Sędziowie i prokuratorzy powinni mieć swobodę wyrażania swoich poglądów w kwestiach interesu publicznego, w tym w sprawie reform sądownictwa i prokuratury. Ta wolność musi być chroniona. Postępowanie dyscyplinarne może mieć mrożący wpływ na sędziów i prokuratorów, a sposób prowadzenia niektórych z tych postępowań może być postrzegany jako wywołujący strach lub zastraszanie.

Czytaj także: Piotr Schab: sędzia nie może mieszać się w politykę

Przeciwdziałanie przemocy domowej ma działać w całym kraju

Odnosząc się do kwestii przemocy domowej i przemocy wobec kobiet, komisarz pochwalił Polskę za ratyfikację konwencji stambulskiej w 2015 r. „Władze Polski powinny teraz działać zdecydowanie, aby skuteczne stosowanie konwencji stambulskiej stało się rzeczywistością", podkreśliła komisarz, dodając , że „ ustawa o przemocy domowej powinna być stosowana konsekwentnie w całym kraju ". Komisarz Mijatović w szczególności zaleciła rządowi zapewnienie wystarczającej dostępności schronisk przeznaczonych specjalnie do przyjmowania kobiet będących ofiarami przemocy i ich dzieci, zwłaszcza w miastach innych niż Warszawa. Obecne przepisy nie przewidują możliwości szybkiego usunięcia sprawców przemocy domowej w sposób, który zapobiegłby powtórnej wiktymizacji.

Czytaj także: Przemoc w rodzinie: jak zmienić prawo - propozycje RPO dla premiera

W trakcie swojej wizyty Mijatovići jej delegacja spotkali się z przedstawicielami doświadczonych organizacji udzielających pomocy ofiarom przemocy domowej, a także odwiedzili poradnię dla ofiar przemocy domowej w Gdańsku oraz schronisko dla kobiet w Warszawie. Kilka z tych organizacji wskazało, że nie otrzymują już finansowania z budżetu centralnego, lub że w ostatnich latach finansowanie zostało znacznie zmniejszone. Komisarz zauważa, że w niektórych przypadkach - jak na przykład w Gdańsku i Warszawie - władze lokalne pracują nad tym. „Organizacje społeczeństwa obywatelskiego są często głównymi dostawcami pomocy prawnej i psychologicznej dla ofiar przemocy. Ich działalność powinna być chroniona i pielęgnowana, a to obejmuje nieograniczony i stabilny dostęp do finansowania publicznego.

Prawo aborcyjne

Wizyta komisarza dotyczyła również praw reprodukcyjnych kobiet. „Jestem bardzo zaniepokojona powtarzającymi się i ciągłymi próbami uczynienia prawa aborcyjnego w Polsce - już jednym z najbardziej restrykcyjnych przepisów w Europie - jeszcze surowszym", powiedziała komisarz Mijatović. Zauważa, że trzy kluczowe wyroki wydane przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu przeciwko Polsce w sprawach dotyczących dostępu do legalnej aborcji i związanej z nią opieki pozostają niezrealizowane przez wiele lat i pozostają do dnia dzisiejszego. Komisarz była szczególnie zaniepokojona informacjami wskazującymi, że wiele kobiet ucieka się do cichych aborcji lub wyjeżdża za granicę, aby uzyskać pomoc, w związku z coraz większym uciekaniem się do tak zwanej „klauzuli sumienia" przez pracowników służby zdrowia w celu uzasadnienia odmowy wykonania aborcji, testów prenatalnych, czy przepisania antykoncepcji awaryjnej. Komisarz z niepokojem zauważa, że w Polsce istnieją regiony, w których dostęp do opieki aborcyjnej jest poważnie ograniczony. ??„Kobiety i dziewczęta, które mają prawo do aborcji, nie powinny być w żaden sposób hamowane w uzyskiwaniu takich usług i opieki w swoim kraju . W niektórych przypadkach brak działania lub opóźnienie stwarza realne i poważne ryzyko dla życia i zdrowia kobiet i może negatywnie wpłynąć na społeczeństwo jako całość w przyszłości "- mówiła komisarz.

Czytaj także: Ostateczną instancją jest sumienie - Joanna Parafianowicz o aborcji

Równość płci

Jeśli chodzi o równość płci, komisarz uznaje, że średnia różnica w wynagrodzeniach kobiet w Polsce należy do najniższych w Europie. Wzywa władze do zapewnienia przyjęcia specjalnego krajowego planu działania na rzecz równości płci lub specjalnych programów na rzecz dalszego rozwoju kobiet, w tym w zakresie mianowania na stanowiska wyższego i średniego szczebla w sektorze publicznym. Podczas wizyty w Gdańsku komisarz był bardzo zadowolona, słysząc o Modelu Równego Traktowania tego miasta i jego środkach na rzecz równości płci. „Model Gdańskiego Równego Traktowania i sposób, w jaki został opracowany, jest inspirującą dobrą praktyką" - podsumował komisarz.

Czytaj także: Kobiety są chętniej zatrudniane, ale słabiej wynagradzane

LGBTI

Wreszcie podczas wizyty komisarz został poinformowana o negatywnych i podżegających wypowiedziach niektórych wysokich rangą urzędników w Polsce, którzy atakują osoby LGBTI. Komisarz przypomina, że takie oświadczenia są niedopuszczalne i wzywa do poszanowania praw człowieka dla wszystkich.

Czytaj także: Pierwsza w Polsce specjalistyczna kancelaria LGBT

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego