Co chce ukryć Trybunał Konstytucyjny?

Nie dowiemy się, który z pięciu sędziów złożył zdanie odrębne do wyroku o KRS i dlaczego - Trybunał Konstytucyjny mimo upływu trzech tygodni nie opublikował wyroku wraz z uzasadnieniem.

Aktualizacja: 15.04.2019 06:48 Publikacja: 14.04.2019 17:31

Co chce ukryć Trybunał Konstytucyjny?

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

25 marca prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska ogłosiła wyrok dotyczący wyboru nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm. Kontrowersje wywołała nie tylko sentencja wyroku, która potwierdziła, że obecna KRS działa w zgodzie z Konstytucją RP, a Sejm może wybierać w jej skład sędziów. Oliwy do ognia dolał fakt, że Trybunał nie zdecydował o rozpoznaniu sprawy na rozprawie – wyrok został tylko ogłoszony. I to dopiero w trzecim terminie – pierwszy odwołano zaledwie dwa dni przed wyrokiem, drugi odroczono z niejasnego do dziś powodu.

Do wydania wyroku w tej sprawie wyznaczono także pięcioosobowy skład w całości złożony z sędziów wybranych przez rządzącą większość parlamentarną (w tym w charakterze sprawozdawcy sędziego Justyna Piskorskiego wybranego na miejsce już zajęte). Pod artykułem o wyroku zamieszczonym na stronie internetowej Trybunału widnieje informacja, że wyrok zapadł większością głosów, tj. któryś z sędziów lub nawet dwóch z pięcioosobowego składu był lub byli przeciw. Kto? Nie wiadomo.

Tajemnica Przyłębskiej

W Dzienniku Ustaw 1 kwietnia została opublikowana tylko sentencja wyroku o KRS bez uzasadnienia. Zgodnie z obowiązującym prawem wyrok powinien znaleźć się w portalu orzeczniczym Trybunału. Ale do dziś go nie opublikowano – ostatni „marcowy” wyrok jest z 6 marca. Publikacja wyroków wraz z ujawnieniem sędziego, który się z nim nie zgadza i dlaczego, to wymóg prawa i norma dotychczas stosowana, np. w wyroku z 11 grudnia 2018 r., który opublikowano na ipo.trybunal.gov.pl, w sprawie zasad zwrotu niezbędnych kosztów procesowych stronie wygrywającej postępowanie sądowe, zdanie odrębne złożył sędzia Piotr Pszczółkowski – jego uzasadnienie jest częścią tej publikacji. Tak samo było z wyrokiem z 4 grudnia 2018 r. dotyczącym prawa o notariacie, gdzie zdanie odrębne złożył sędzia Stanisław Rymar.

Dlaczego w przypadku budzącego kontrowersje wyroku o KRS prezes Przyłębska (bo to ona odpowiada za publikacje wyroków) nie chce ujawnić, kto i dlaczego wyłamał się od tego wyroku?

– Podejrzewam że uzasadnienie byłoby potwierdzeniem argumentów opozycji. Pokazałoby dobitnie, że nawet „ich” sędziowie nie chcą łamać konstytucji i działać pod dyktat Nowogrodzkiej – ocenia Borys Budka, poseł PO–KO, były minister sprawiedliwości.

Zdaniem prof. Ryszarda Piotrowskiego, konstytucjonalisty, publikacja wyroków z uzasadnieniem, w tym zdań odrębnych, jest równie ważna jak sama sentencja. – Z punktu widzenia kultury prawa jest to kwestia fundamentalna – podkreśla prof. Piotrowski.

Kontrola społeczna

– Brak publikacji uzasadnienia wyłącza możliwość oceny wyroku, przez co może być uznany za skrajny arbitralizm, który jest niedopuszczalny w państwie prawa. Wszystkie organy władzy publicznej muszą uzasadniać swoje decyzje i muszą one być poddane kontroli społecznej. Gdyby uzasadnienie nie zostało opublikowane, oznaczałoby przecież tę gorzką sentencję: „Tak chcę, tak rozkazuję; niech moja wola posłuży za rację” – mówi prof. Piotrowski. Trybunał Konstytucyjny nie odpowiedział na pytanie „Rzeczpospolitej”, dlaczego wyrok 25 marca nie został opublikowany w bazie orzeczeń.

25 marca prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska ogłosiła wyrok dotyczący wyboru nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm. Kontrowersje wywołała nie tylko sentencja wyroku, która potwierdziła, że obecna KRS działa w zgodzie z Konstytucją RP, a Sejm może wybierać w jej skład sędziów. Oliwy do ognia dolał fakt, że Trybunał nie zdecydował o rozpoznaniu sprawy na rozprawie – wyrok został tylko ogłoszony. I to dopiero w trzecim terminie – pierwszy odwołano zaledwie dwa dni przed wyrokiem, drugi odroczono z niejasnego do dziś powodu.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?