Wiadomo, że adwokaci tak samo jak np. lekarze uczą się całe życie. Jedynie na początku zawodowej drogi niektórym z nas towarzyszy niczym niezmącone przekonanie, że o prawie wiemy wszystko, a droga dojścia do określonego rozwiązania jest nie tylko prosta, ale i łatwa do przewidzenia. Rzeczywistość dość szybko nakazuje zweryfikowanie poglądów i myślę, że nie będzie nadużyciem stwierdzenie, iż z każdym rokiem praktyki zawodowej adwokatowi przybywa wątpliwości. Nie tyle we własną wiedzę lub umiejętności, bo te z oczywistych względów wzrastają, ile w to, jaki w praktyce sytuacja naszego klienta może przybrać obrót i czy rozwiązanie jest jedno. To doświadczenie bowiem, a nie wiedza akademicka pozwala nam niejako przewidywać przyszłość, określać ryzyko i faktycznie mieć świadomość , że ono istnieje.