Jacek Nizinkiewicz: Czy PiS zaślepi miłość do Trumpa

Bezpieczeństwo narodowe może zaważyć na reelekcji Andrzeja Dudy

Aktualizacja: 08.01.2020 19:58 Publikacja: 07.01.2020 21:00

Wizyta Donalda Trumpa w Polsce w 2017 roku

Wizyta Donalda Trumpa w Polsce w 2017 roku

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Oczekiwania ludzi zostały zbyt mocno rozbudzone, a najlepszym lekiem na zmniejszenie tych oczekiwań... zawsze była wojna. „Wojna zmienia perspektywę w pięć minut" – mówił przed laty Mateusz Morawiecki nagrany w restauracji Sowa & Przyjaciele. To, że wojna jest politycznym resetem, wiedział też George W. Bush, atakując Irak pod kłamliwym argumentem posiadania broni chemicznej przez reżim Saddama Husajna. Wie też o tym Donald Trump, który w roku wyborczym podjął brawurową decyzję o egzekucji generała Kasema Sulejmaniego, potężnego irańskiego dowódcy. Iran jest dzisiaj jednym z najniebezpieczniejszych państw świata. USA są największym sojusznikiem Polski.

Czy Polska zostanie uwikłana w międzynarodowy konflikt? Już została, kiedy w lutym zeszłego roku w Warszawie odbyła się konferencja ministrów spraw zagranicznych dotycząca Bliskiego Wschodu, zwana później antyirańską. Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział podczas konferencji bliskowschodniej: „Bez konfrontacji z Iranem nie będzie pokoju na Bliskim Wschodzie", a premier Izraela Beniamin Netanjahu nie pozostawiał złudzeń co do wydźwięku konferencji: „Największym zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie jest Iran i irański reżim". W roku wyborczym prezydent Trump potrzebuje wroga zagrażającego Stanom Zjednoczonym, przed którym obroni rodaków, co zapewni mu reelekcję. Również Władimir Putin ma trudną sytuację w Rosji, dlatego podgrzewa konflikty międzynarodowe i atakuje Polskę jako współwinną wybuchu II wojny światowej. Prezydent Rosji musi zatrzymać spadające poparcie, a nie może tego zrobić programami socjalnymi, na które nie stać zubożałego mocarstwa, dlatego odwołuje się do dumy narodowej, fałszując historię. Jak odnajdzie się Polska w sytuacji napięcia militarnego ze strony największych mocarstw świata?

Przeczytaj także: Paweł Kowal: Wielka wojna historyczna

W 2020 roku odbędą się w Polsce najważniejsze wybory prezydenckie od lat. Zarówno dla obecnej władzy, jak i dla opozycji będzie to walka o wszystko. Przegrana Andrzeja Dudy oznaczałaby dekompozycję obozu władzy i szybki początek końca rządów PiS. Jeśli Duda zachowa stanowisko, rządzący będą mogli przez najbliższe trzy lata bez wyborów zmieniać Polskę. I Senat w rękach opozycji niewiele tu zmieni. O tym, że będziemy mieli do czynienia z bezwzględną kampanią prezydencką, można usłyszeć już teraz, kiedy rządzący próbują skleić opozycję z Putinem, jeśli ta nie mówi jednym głosem z władzą. Przedsmakiem brutalności kampanii prezydenckiej jest wypowiedź Krzysztofa Szczerskiego, szefa gabinetu prezydenta RP, w której zarzuca marszałkowi Senatu, że będzie grał „w orkiestrze Putina", jeśli spotka się z wiceszefową Komisji Europejskiej ws. nowelizacji prawa o ustroju sądów. Wybory parlamentarne 2015 roku PiS wygrało m.in. dzięki kwestii bezpieczeństwa, grając tematem napływu do Polski uchodźców, co miało zagrozić bezpieczeństwu narodowemu.

Teraz sytuacja może wyglądać podobnie. PiS będzie grało strachem i kwestiami bezpieczeństwa, żeby wygrać Dudzie reelekcję. A opozycja nie ma powszechnie poważanych reprezentantów zajmujących się polityką zagraniczną i bezpieczeństwem. Rządzący mogą więc mieć absolutny monopol wypowiedzi w kwestiach międzynarodowych, czego dowodem jest niechęć prezydenta do zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

W Polsce panuje obawa przed naszym wschodnim sąsiadem oraz romantyczna miłość do USA. I o ile władza z wyczuciem reaguje na ataki Putina, o tyle w sprawie konfliktu USA–Iran PiS może zaślepić miłość do Trumpa. Gotowość wspierania militarnego USA przez Polskę może wzmocnić PiS i Dudę w roku wyborczym. Pytanie, czy dla doraźnych politycznych zysków rządzący nie narażą bezpieczeństwa kraju i nie uwikłają Polski w niepotrzebny konflikt?

Oczekiwania ludzi zostały zbyt mocno rozbudzone, a najlepszym lekiem na zmniejszenie tych oczekiwań... zawsze była wojna. „Wojna zmienia perspektywę w pięć minut" – mówił przed laty Mateusz Morawiecki nagrany w restauracji Sowa & Przyjaciele. To, że wojna jest politycznym resetem, wiedział też George W. Bush, atakując Irak pod kłamliwym argumentem posiadania broni chemicznej przez reżim Saddama Husajna. Wie też o tym Donald Trump, który w roku wyborczym podjął brawurową decyzję o egzekucji generała Kasema Sulejmaniego, potężnego irańskiego dowódcy. Iran jest dzisiaj jednym z najniebezpieczniejszych państw świata. USA są największym sojusznikiem Polski.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej