Jak poinformował szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, spotkanie zaplanowane na godz. 15.30 w piątek będzie poświęcone dyskusji nad przygotowywanymi przez ministerstwa: zdrowia i sprawiedliwości, propozycjami zmian legislacyjnych, które są konsekwencją tragedii w Gdańsku. – Nie są to kontrowersyjne propozycje. Chodzi o to, by na tym przedwstępnym etapie wszyscy mogli się w tej sprawie wypowiedzieć – wyjaśniał Dworczyk.
Zaproszenie nie jest zaskoczeniem. Bo jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", strategia obozu rządzącego – w szczególności premiera Mateusza Morawieckiego – będzie teraz polegała na konsekwentnym obniżaniu temperatury sporu z opozycją i studzenia emocji w debacie publicznej.
Co prawda, doradcy premiera odrzucają hasło „polityki miłości", które było jednym z zawołań ery Donalda Tuska. Ale w praktyce efekt jest ten sam. Politycy PiS podkreślają, że premier Morawiecki już w trakcie przemówienia 1 września wezwał do pojednania. Morawiecki apelował wtedy m.in. o wspólny marsz 11 listopada.
Opozycja jednak w bardzo ostrożny sposób odnosi się do propozycji spotkania wystosowanego przez KPRM. Z kolei Nowoczesna domaga się przesłania przez rząd szczegółów dotyczących projektów ustaw, które mają być w piątek omawiane. Ludowcy podchodzą do spotkania z „życzliwością", ale podkreślają, że nie może mieć ono tylko epizodycznego charakteru. – Oczekiwalibyśmy jak najszybciej deklaracji ws. naszego wniosku o debatę parlamentarną nt. śledztwa dotyczącego zabójstwa prezydenta Adamowicza – mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. PSL chce też, aby PiS przywróciło w Polsce „prawdziwy parlamentaryzm", czego symbolem ma być właśnie debata dotycząca śledztwa w sprawie wydarzeń podczas światełka do nieba w Gdańsku. Mało prawdopodobne, by na spotkaniu pojawili się politycy Platformy Obywatelskiej.
PiS w dłuższej perspektywie szykuje się także do prezentacji nowego programu partii, który będzie jednym z elementów jesiennej kampanii wyborczej. Ma on zawierać nowe propozycje podatkowe, m.in. dotyczące kwoty wolnej od podatku czy VAT, ale nie tylko. Ogólnym celem (zgodnie z deklaracjami w trakcie grudniowej konwencji w Szeligach) jest sprawienie, że Polacy będą więcej zarabiać. Szczegóły propozycji opracowywane są w bardzo wąskim gronie i mają pozostać ścisłą tajemnicą aż do momentu ogłoszenia.