Premier Morawiecki podkreślił, że osoby, które chcą pozostać w Wielkiej Brytanii, powinny mieć taką możliwość i być traktowane na takich samych warunkach jak dotychczas. Zapewnienie w tej sprawie miała dać premier Theresa May.

Przemawiając na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, Morawiecki powiedział, że bezrobocie w Polsce jest niskie, a wzrost PKB wynosi 5,5%. - Mam więc nadzieję, że wielu Polaków wróci do Polski - powiedział.

Morawiecki powiedział również, że twardy brexit nie byłby dobry dla żadnej ze stron - Wielkiej Brytanii, Polski i całej Unii Europejskiej.

Premier odniósł się również do słów, które szef MSZ Jacek Czaputowicz wypowiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą". - Gdyby Irlandia zwróciła się do UE, by zmienić w umowie z Brytyjczykami postanowienia dotyczące backstopu (powiązanie Irlandii Północnej z UE unią celną i częściowo regułami jednolitego rynku do czasu zawarcia hipotetycznej nowej umowy o współpracy Londynu z Brukselą – red.), tak by obowiązywał on czasowo powiedzmy pięć lat, sprawa byłaby rozwiązana. Byłoby to oczywiście mniej korzystne dla Irlandii niż backstop bezterminowy, jednak znacznie korzystniejsze niż brexit bezumowny, który nieuchronnie się zbliża - mówił Czaputowicz.

Zdaniem Morawieckiego słowa ministra to kreatywna walka o kompromis, który pozwoli uniknąć twardego Brexit. Dodał jeszcze, że negocjacje są zakończone, a piłka znajduje się po stronie rządu Theresy May.