Andruszkiewicz składa interpelację. W odpowiedzi dwa słowa

Pod koniec roku ówczesny poseł Adam Andruszkiewicz, obecnie wiceminister cyfryzacji, złożył interpelację "w sprawie podsumowania prac Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2018 roku". W odpowiedzi przesłano dwa słowa.

Aktualizacja: 10.01.2019 15:04 Publikacja: 10.01.2019 14:51

Adam Andruszkiewicz

Adam Andruszkiewicz

Foto: rp.pl

11 grudnia poseł Adam Andruszkiewicz skierował do ministra rolnictwa i rozwoju wsi interpelację w sprawie podsumowania prac Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2018 r.

W dokumencie znalazły się dwa pytania:

1. Jak wygląda podsumowanie rozpoczętych i zakończonych, głównych prac i działań w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2018 roku?

2. Które z tych prac są dla resortu priorytetowe?

Podobne interpelacje zostały wysłane do pozostałych resortów.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski swoją odpowiedź marszałkowi Sejmu Markowi Kuchcińskiemu przekazał we wtorek. 

W odpowiedzi pojawiły się zaledwie dwa słowa. Na pierwsze pytanie "znakomicie", a na drugie "wszystkie". 

Dotychczas Andruszkiewiczowi odpowiedziały tylko dwa ministerstwa. Poza resortem rolnictwa – resort energii. Wprawdzie szef tego ostatniego – Krzysztof Tchórzewski – też odpowiedział krótko, ale wskazał przynajmniej dokument z planem działań resortu i obiecał, że szczegółowe sprawozdanie ukaże się do końca kwietnia.

Prawo nie przewiduje, na ile szczegółowa powinna być odpowiedź ministra na poselską interpelację. Z art. 115 Konstytucji RP wynika jedynie, że trzeba jej udzielić w ciągu 21 dni. O interpelacjach mówi też Regulamin Sejmu, ale i tam nie wspomniano o wymogach co do treści odpowiedzi.

Wynika z tego, że sformułowanie takiej odpowiedzi jest kwestią raczej pewnej kultury, a nie szczegółowych wymogów (bo ich nie ma). Mogą świadczyć o tym, jak się traktuje adresata. Nieraz bowiem odpowiedzi te, zwłaszcza do posłów opozycji, bywają wykrętne.

W tym jednak przypadku minister Ardanowski odpowiedział nie tylko posłowi, ale i swojemu koledze z rządu. Odpowiedź nosi bowiem datę 8 stycznia 2019 roku, a Andruszkiewicz został powołany na wiceministra cyfryzacji 28 grudnia 2018 r.

Może to być bardzo ciekawy przyczynek do dyskusji o motywach włączenia do rządu podlaskiego posła i byłego lidera faszyzującej organizacji. Być może jednym z wniosków będzie to, że nie wszyscy członkowie Rady Ministrów są entuzjastami tego kroku.

Może się to też kojarzyć ze znaną pieśnią Jacka Kaczmarskiego, opowiadającą o tyranii Juliusza Cezara. Rosły krzyże od Renu do Nilu, ale dla imperatora ważniejsze były jego pamiętniki i lapidarność stylu. Rządy ministra Ardanowskiego na razie nie przyniosły lasu krzyży od Bugu do Odry. Może dlatego, że zabitym dzikom krzyży się nie stawia.

Cała ta historia ma jeszcze jeden smaczek. Otóż Adam Andruszkiewicz wycofał jedną z interpelacji w sprawie działań rządu. O który resort chodzi? Przypadkiem czy nie – o resort cyfryzacji…

"Tym ludziom władza kompletnie odbija. Minister Ardanowski tak odpisuje na interpelacje poselskie (teraz już kolegi z rządu). I my się dziwimy,że wydał decyzje rzezi dzików w Polsce. Arogancja i buta PiS przekracza kolejne granice" - skomentował Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej.

Sejm

11 grudnia poseł Adam Andruszkiewicz skierował do ministra rolnictwa i rozwoju wsi interpelację w sprawie podsumowania prac Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2018 r.

W dokumencie znalazły się dwa pytania:

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Broń atomowa w Polsce? Wiceminister obrony o słowach Dudy: Nie zaskakiwać sojuszników
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Żona Borysa Budki została prezydentem. "W domu jesteśmy równi"
Polityka
Aborcja dopiero po wyborach. Rozpatrzenie projektów ustaw nie nastąpi szybko
Polityka
Macron odnawia Unię. Czy Francja może pociągnąć za sobą Europę?
Polityka
Polska gotowa na przyjęcie broni atomowej. Jest deklaracja Andrzeja Dudy, ale i wątpliwości Donalda Tuska