Sondaż: Czy już czas na dymisję premier Beaty Szydło

W ostatnich tygodniach kwestia zmiany na stanowisku premiera polskiego rządu stała się tematem numer jeden komentarzy, sporów, dyskusji, plotek, kuluarowych rozmów w Sejmie i ukradkowych wymian zdań polityków - zauważył Michał Szułdrzyński.

- Premier Beata Szydło powinna stanąć przed Trybunałem Stanu za to, że zakazała publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego - oceniła szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Największa grupa ankietowanych, czyli 42 proc., chciałoby odejścia Beaty Szydło ze stanowiska premiera. Co trzeci respondent jest przeciwnego zdania, a co czwarty nie ma opinii w tej kwestii.

- Częściej odejścia ze stanowiska Beaty Szydło chcą mężczyźni (47 proc.), osoby powyżej 50 lat (49 proc.) oraz badani o wykształceniu zasadniczym zawodowym (49 proc.). Tego zdania są też częściej osoby o dochodzie powyżej 5000 zł (56 proc.) oraz badani z największych miast, powyżej 500 tys. mieszkańców (45 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

Sama premier Szydło zapewniała, że nie zamierza podać się do dymisji. - Nie jestem zmęczona i nie jestem wypalona. Oczywiście, jak każdy fizycznie, jest taki moment, że jest zmęczenie i trzeba odpocząć, co jest rzeczą naturalną - mówiła szefowa rządu.

„Mieliśmy udaną pierwszą połowę, wygrywamy” - oceniła premier Beata Szydło w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times" pierwsze dwa lata jej rządu, przyrównując je do występu reprezentacji Polski w piłce nożnej.

W sondażu SW Research dla serwisu rp.pl, który został przeprowadzony we wrześniu, blisko dwie trzecie badanych oceniło jednak, że Kaczyński nie powinien zastępować Szydło na stanowisku premiera. Pomysł ten popierało 16,7 procent ankietowanych.