W poniedziałek w całym kraju odbył się "czarny protest". Uczestniczki nie przyszły tego dnia do pracy i brały udział w różnych pikietach i manifestacjach, by wyrazić swój sprzeciw wobec zaostrzania przepisów aborcyjnych.
Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego ocenił w programie #RZECZoPOLITYCE, że jest zawiedziony widząc jak PiS w sprawie polityki aborcyjnej potyka się o własne nogi. W ocenie Bosaka wypowiedzi Witolda Waszczykowskiego o tym, że "czarny protest" jest wydarzeniem marginalnym to próba zaklinania rzeczywistości.
- Minister Waszczykowski powinien zająć się dyplomacją, a nie komentowaniem bieżących konfliktów ideologicznych - stwierdził Krzysztof Bosak. Dodał, że polityka wewnętrzna nie powinna interesować szefa MSZ. - On o niej nie decyduje. Chyba, że chce robić karierę jako lider polityczny, a nie szef MSZ - powiedział wiceprezes Ruchu Narodowego i porównał zachowanie Witolda Waszczykowskiego do Radosława Sikorskiego z czasów, gdy był on ministrem spraw zagranicznych.
- Podobnie robił Sikorski – koncentrował się bardziej na sobie niż na naszych interesach państwowych - powiedział Krzysztof Bosak. Dodał, że podobne tendencje widzi obecnie u ministra Waszczykowskiego. - Przesadne skupienie na sobie, za małe skupienie na pracy - ocenił Bosak.