Na rynku pracy szykuje się odbicie w kształcie V

Dobra informacja dla pracowników i kandydatów do pracy - już prawie 30 proc. firm planuje w najbliższych sześciu miesiącach wzrost zatrudnienia. To najwięcej od półtora roku. Wzrosła też gotowość do podwyżek płac, które ma w planach 21 proc. firm.

Aktualizacja: 22.06.2021 13:49 Publikacja: 22.06.2021 12:54

Na rynku pracy szykuje się odbicie w kształcie V

Foto: AdobeStock

- Skala wzrostu liczby firm, które planują wzrost zatrudnienia jest sygnałem, jak rynek pracy będzie wyglądał za moment. Szykuje się odbicie w kształcie litery V – komentował Mateusz Żydek, rzecznik agencji zatrudnienia Randstad Polska, przedstawiając wyniki jej najnowszego badania Planów Pracodawców. Na przełomie kwietnia i maja objęło ono ponad 950 firm z całej Polski i z różnych branż.

Jak wynika z badania, odbicie na rynku pracy wynika z wyraźnej poprawy nastrojów pracodawców; teraz już co czwarty z nich przewiduje wzrost polskiej gospodarki (to aż o 24 pkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu z końca 2020 r.). Co prawda nadal widać sporo pesymizmu (firmy obawiające się recesji - 27 proc. nadal mają przewagę), ale – jak przypominał Mateusz Żydek - odbiliśmy się od prawie 60 proc. udziału pesymistów w badaniu z końca zeszłego roku.

Powrót do normalności

Najlepsze nastroje mają pracodawcy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu (centra SSC/BPO). Prawie połowa z nich liczy na wzrost gospodarczy, 72 proc. ocenia swoją sytuację jako dobrą albo bardzo dobrą (więcej takich ocen, 73 proc., jest tylko w finansach i w obsłudze nieruchomości). Już 60 proc. ogółu badanych pracodawców dobrze ocenia swoją sytuację, a co trzeci wrócił do normalności. A to przekłada się na optymistyczne plany dotyczące zatrudnienia.

Już 29 proc. firm planuje w najbliższych sześciu miesiącach wzrost liczby pracowników. To ponad dwukrotnie więcej niż wiosną 2020 r., gdy plany rekrutacyjne mroził lockdown, ale też znacząco więcej w porównaniu z planami na I półrocze br.(17 proc.). Jednocześnie do 5 proc. zmalał odsetek firm przewidujących cięcia zatrudnienia – to niemal poziom z wiosny 2019 r.

Jak ocenia Monika Fedorczuk, ekspertka rynku pracy w Konfederacji Lewiatan, plany wzrostu zatrudnienia pokazują, że pracodawcy przestali zajmować się pandemią a zaczęli zajmować się swoją działalnością.

Jak wynika z Planów Pracodawców, w II półroczu najczęściej nowych pracowników będą szukać centra SSC/BPO (ponad połowa), a także firmy logistyczne (37 proc.) i budowlane (36 proc.). Najrzadziej wzrost zatrudnienia zapowiadają pracodawcy z branży obsługi nieruchomości oraz z handlu, w którym zapotrzebowanie na ręce do pracy ogranicza przyspieszony rozwój e-commerce i automatyzacji.

Inflacyjna presja

Rosnący popyt na pracowników, których - jak zaznaczał Mateusz Żydek - ponownie zaczyna brakować, szczególnie w regionach, gdzie przybywa nowych inwestycji m.in. na Dolnym i Górnym Śląsku oraz w Wielkopolsce - zwiększa też gotowość firm do podwyżek płac.

21 proc. badanych firm ma w planach na drugie półrocze wzrost wynagrodzeń - to najwięcej od wybuchu pandemii i niemal tyle samo jak przed dwoma laty, wiosną 2019 r. Najczęściej podwyżki zapowiadają centra usług (39 proc.) i firmy przemysłowe (27 proc.), zwłaszcza te w mniejszych miastach.

Monika Fedorczuk zwraca uwagę, że obok niedoborów pracowników presję na podwyżki zwiększa wysoka inflacja. Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych (FISE) przypominał, że co prawda w maju br. po raz pierwszy raz od 2010 r. wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw przekroczył 10 proc. w skali roku, ale biorąc pod uwagę inflację, realnie to nieco ponad 5 proc. Firmy są zresztą ostrożne w swoich planach podwyżkowych - 37 proc. określa ich maksymalną wysokość na 4 proc., a tylko 5 proc. planujących podwyżki przewiduje ponad 16 proc. wzrost.

Presję na podwyżki może ograniczać wywołany przez pandemię rozwój pracy zdalnej (która daje możliwość pozyskania pracowników z innych regionów czy państw. Jednak jej udział też wraca do normalności - co prawda już 55 proc. firm oferuje możliwość home office, ale w ośmiu na dziesięć z nich może z niego korzystać niewielka część pracowników.

- Skala wzrostu liczby firm, które planują wzrost zatrudnienia jest sygnałem, jak rynek pracy będzie wyglądał za moment. Szykuje się odbicie w kształcie litery V – komentował Mateusz Żydek, rzecznik agencji zatrudnienia Randstad Polska, przedstawiając wyniki jej najnowszego badania Planów Pracodawców. Na przełomie kwietnia i maja objęło ono ponad 950 firm z całej Polski i z różnych branż.

Jak wynika z badania, odbicie na rynku pracy wynika z wyraźnej poprawy nastrojów pracodawców; teraz już co czwarty z nich przewiduje wzrost polskiej gospodarki (to aż o 24 pkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu z końca 2020 r.). Co prawda nadal widać sporo pesymizmu (firmy obawiające się recesji - 27 proc. nadal mają przewagę), ale – jak przypominał Mateusz Żydek - odbiliśmy się od prawie 60 proc. udziału pesymistów w badaniu z końca zeszłego roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Najbardziej atrakcyjne branże dla polskich pracowników. Jest nowy lider
Rynek pracy
Coraz więcej ciekawych ofert pracy dla zewnętrznych pracowników
Rynek pracy
Chcemy zarabiać na Zachodzie, ale mieszkając w Polsce
Rynek pracy
Czterdziestolatkowie to najliczniejszy rocznik pracujących
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo