Sprawa Naamy Issachar wywołał spór między Rosją a Izraelem. Zdaniem rodziny skazanej kobiety, jej kara jest nieproporcjonalna do popełnionego przestępstwa. Uważają, że Rosja chce zmusić Izrael do uwolnienia obywatela swojego kraju przetrzymywanego na wniosek USA.

Issachar została aresztowana w kwietniu. Jej samolot miał międzylądowanie w Moskwie, gdy kobieta wracała z Indii. Policja znalazła w bagażu 9 gramów konopi. Rosyjski sąd za przemyt narkotyk skazał ją na 7,5 roku więzienia.

Ewentualne ułaskawienie posiadającej podwójne obywatelstwo amerykańsko-izraelskie 27-latki ma być omawiane podczas spotkania Netanjahu i Putina w tym tygodniu z Jerozolimie. Potwierdził to rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Izraelski Kanał 12 poinformował, że Issachar "prawdopodobnie nie będzie w samolocie z Putinem".

Stacja doniosła, że w zamian za ułaskawienie kobiety, Izrael został poproszony o udzielenie pewnego rodzaju "wsparcia" dla rosyjskiej narracji w sprawie II wojnę światową. Premier ma wygłosić opinie w swoim wystąpieniu.