Marcelina Zawisza: Decyzja o kształcie lewicowych list do końca stycznia

Tworzenie wielkiej bezkształtnej masy politycznej jest antydemokratyczne. Nie jest naszym jedynym celem odsunięcie PiS od władzy. Chodzi o realizowanie lewicowych postulatów - zapewnia Marcelina Zawisza, członkini zarządu partii Razem, podczas rozmowy z Zuzanną Dąbrowską w programie #RZECZoPOLITYCE.

Aktualizacja: 02.01.2019 13:06 Publikacja: 02.01.2019 12:39

Marcelina Zawisza: Decyzja o kształcie lewicowych list do końca stycznia

Foto: TV.RP.PL

Zuzanna Dąbrowska: Witam, Zuzanna Dąbrowska, w Nowym Roku, program „Rzecz o polityce”, moim gościem jest Marcelina Zawisza z partii Razem.

Marcelina Zawisza: Dzień dobry!

Jak samopoczucie u progu Nowego Roku? Puszczała pani fajerwerki?

Nie, ja tego nie robię. Mamy dwa wspaniałe pieski i wiem, co czuje pies w takiej sytuacji. Zachęcam wszystkich, by tego nie robili i nie przysparzali cierpień i zawałów zwierzętom.

Może więc jakieś fajerwerki czekają nas w nowym roku, np. ze strony polskiej lewicy?

Mogę zagwarantować, że na pewno czeka nas powstanie lewicowej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Trwają już dosyć zaawansowane rozmowy z różnymi podmiotami. Jest to jednak bardzo skomplikowana układanka: my rozmawiamy z różnymi grupami i partiami – z PPS, Ruchem Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza, Sojuszem lewicy Demokratycznej, Zielonymi…

Na jednym oddechu powie pani, że także z Robertem Biedroniem?

Tak, oczywiście rozmawiamy z Robertem Biedroniem. Trzeba tylko pamiętać, że każdy z podmiotów prowadzi także własne negocjacje, co dodatkowo wszystko komplikuje. I każdy ma własną wizję tego, jak należy wystartować. Mam nadzieje, że do końca stycznia uda nam się zawrzeć konkretne porozumienia, (…) tak, żeby wyborcy i wyborczynie mogli ze spokojem sumienia głosować na lewicowa listę, która reprezentuje wyznawane przez nich wartości. Takie jak walka o prawa kobiet, o prawa pracownicze, o wszystkie prawa człowieka. Bo to jest sfera, która w Polsce ma się źle.

Ale jeden z partnerów waszych rozmów – SLD – rozmawia nie tylko z lewicą, ale także z Platformą Obywatelską. To nie przeszkadza? Rozważacie wejście do wielkiej koalicji anty-PiS?

To akurat jest scenariusz, który wykluczamy. Uważamy, że tworzenie wielkiej bezkształtnej masy jest antydemokratyczne. Nie jest naszym jedynym celem odsunięcie PiS od władzy. Chodzi o realizowanie lewicowych postulatów, zarówno w PE, jak i parlamencie krajowym, a tego PO nie gwarantuje.

A może dałoby się to wynegocjować z Grzegorzem Schetyną?

Przede wszystkim Platforma i Grzegorz Schetyna słyną z tego, że nie dotrzymują słowa, co pokazali ostatnio podczas Rady Warszawy, kiedy miotali się próbując wszystkich zadowolić w sprawie bonifikat na użytkowanie wieczyste. Najpierw pomysł poparli, potem się wycofali, a następnie je przywrócili. To odbiera wiarygodność. Tak długo, jak nie pojawi się siła polityczna, która może PO zmusić do realizacji postulatów, które obiecała przeprowadzić, tak długo nic z nich nie będzie. A biorąc pod uwagę to, jak Grzegorz Schetyna kanibalizuje partie i organizacje, które są z nim w koalicji…

Na przykład Nowoczesna?

Tak, KO zjadła już Nowoczesną.

To praktyka wszystkich dużych partii – i PiS i PO, i SLD. Nie boicie się, że połkanie Was Sojusz?

Myślę, że jesteśmy już wystarczająco silni, by nie być połkniętymi i zjedzonymi. Podstawą rozmów, które prowadzimy, jest podmiotowe traktowanie wszystkich ich uczestników, niezależnie od tego ilu ich jest. Nie możemy traktować się nawzajem tak, jak robią to inne duże partie.

To zmiana myślenia w Razem? Nie uważaliście kiedyś, do czasu wyborów samorządowych, że musicie iść wyłącznie sami?

Tak, bardzo zmieniliśmy podejście do tego jak przygotowywać start wyborczy i do kwestii koalicji. To, co jest najważniejsze, to realizacja naszego programu, naszym celem jest stworzenie listy, która będzie o te postulaty walczyła. I w kampanii, i potem.

Wszyscy obiecują realizację postulatów. Ale SLD ma za sobą konkretną przeszłość, także długie lata rządzenia i polityczne decyzje, które były wtedy podejmowane. Ma też mocniejsze struktury w terenie niż Wy. Jak zamierzacie ich pilnować w koalicji?

Przede wszystkim mówimy jeszcze tylko o potencjalnej koalicji. Jeśli do niej dojdzie, musimy sprawdzać, jak konkretni posłowie głosują i publicznie rozliczać przede wszystkim siebie, ale także ludzi, którzy starują z tych samych list. Czy realizują postulaty do których się zobowiązali?

A do jakiej grupy politycznej w PE zapisalibyście się najchętniej?

To jest dyskusja, która jest jeszcze przed nami. Taką decyzję podejmuje Rada Krajowa. Ja mam swoje małe marzenie w tej kwestii. Partia Razem należy do dużej europejskiej koalicji DM25 Europejska Wiosna, byłego ministra finansów Grecji, Varoufakisa. Mam nadzieję, że powstanie nowa frakcja w PE, oparta o te koalicję, do której będziemy mogli się zapisać. (…)

Dwa „prezenty” ze strony rządu na koniec roku: projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie i nominacja na wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza ze środowiska narodowców, na ministra cyfryzacji…

Jestem przekonana, że PiS idąc w kierunku skrajnej prawicy zrobi bardzo wiele złego. Apeluję do członków i członkiń PiS, aby się opanowali. Jeśli zaczną skręcać w kierunku skrajnej prawicy jeszcze mocniej, to nie wiadomo czym to się może skończyć. W jakim miejscu Polska wyląduje. Prowadzimy stronę „Zero tolerancji”, na której publikowane są przykłady wspierania przez władzę skrajnej prawicy – np. finansowania przez posłów PiS przejazdów narodowców na różne imprezy, finansowania akcji, chodzenia posłów na różne wydarzenia organizowane przez skrajna prawicę. Ten flirt PiS-u ze skrajną prawicą powoduje, że czuje się ona bezkarna i rośnie.

Zuzanna Dąbrowska: Witam, Zuzanna Dąbrowska, w Nowym Roku, program „Rzecz o polityce”, moim gościem jest Marcelina Zawisza z partii Razem.

Marcelina Zawisza: Dzień dobry!

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił