Jak informuje „The Guardian”, 57-letniego Klausa O. aresztowano w maju ubiegłego roku. Na nagraniu z kamery monitoringu w jego miejscu pracy, zarejestrowano moment, w którym posypywał kanapkę swojego kolegi podejrzanym proszkiem. Jak się okazało, mężczyzna przez trzy lata podtruwał swoich współpracowników. Kiedy śledczy przeszukali jego dom, okazało się, że mężczyzna ma w piwnicy amatorskie laboratorium chemiczne. 

 

Jedna z ofiar Klausa O. jest w śpiączce i ma nieodwracalne uszkodzenia mózgu - podaje „The Guardian”. Inne osoby mają poważnie uszkodzone nerki spowodowane otruciem ołowiem i kadmem. 

Sąd w niemieckim Bielefeld skazał 57-latka na dożywotnie więzienie, uznając, że działał z zamiarem zabójstwa.

Klaus O. podczas procesu nie skomentował tej sprawy. Jego motywy działania nie są znane.