Zaginięcie marihuany zostało ujawnione podczas inspekcji w magazynie policji w mieście Pilar, w którym składowane są przejęte przez funkcjonariuszy narkotyki.
Marihuana była tu składowana przez dwa lata. Inspekcja wykazała jednak, że zamiast 6 ton narkotyku - jak wynikało z policyjnych rejestrów - w magazynie jest jedynie 5460 kg marihuany.
Podejrzenie padło na byłego komisarza policji Javiera Specię, który był odpowiedzialny za magazyn - jego następca, komisarz Emilio Portero odkrył, że ilość marihuany w magazynie się nie zgadza - i poinformował o tym wydział wewnętrzny, który przeprowadził inspekcję.
Specia wezwany w celu wyjaśnienia tej sprawy, podobnie jak trzech jego podwładnych, zeznali, iż brakującą marihuanę "zjadły myszy".
Biegli ocenili jednak przed sądem, że nawet bardzo duża liczba gryzoni nie byłaby w stanie zjeść pół tony marihuany.