Australijski Minister przemysłu Christopher Pyne poinformował o pierwszej umowie z Francuzami po rozpoczęciu przez nich prac projektowych nad nowymi kretami. Ich flota jest kluczowym elementem nowej polityki obronnej Australii, która zwiększy na nią wydatki do 2021-22 r. do 2 proc. PKB, czyli do 195 mld dolarów austr. Oprócz tych łodzi zamierza kupić fregaty, transportery opancerzone do przewozu żołnierzy, myśliwce ataku i drony.

Podpisanie umowy „jest pierwszym etapem w realizacji decyzjo Australii o długoterminowym partnerstwie z Francją w strategicznej dziedzinie okrętów podwodnych" — stwierdził francuski resort obrony.

Minister Pyne podał w tym samym komunikacie o wybraniu Lockheeda Martina a nie Raytheona jako dostawcy systemów bojowych dla 12 łodzi; nie ujawnił wartości tej części. kontraktu. Wybór dostawcy broni pozwoli Australii korzystać z tych samych systemów co marynarka wojenna USA, zapewniając większą wzajemną operatywność.

Francuska DCNS wygrała przetarg z niemiecką Thyssenkrupp i japońskim tandemem Mitsubishi HI i Kawasaki HI, ale nie była pewna ostatecznego sukcesu po ujawnieniu w sierpniu przez australijską prasę wycieku ponad 22 tys. stron dokumentów technicznych o takich okrętach produkowanych dla Indii. Australijczyków zaniepokoiło to, czy Francuzi potrafią chronić tajne dane. Postępowanie wyjaśniające ustaliło, że dokumenty te zostały wykradzione przez zwolnionego pracownika DCNS i że nie było w nich tajemnic technologicznych.

Podpisanie teraz pierwszej umowy oznacza, że DCNS może pracować nad realizacją kontraktu.