Po technicznym rekonesansie w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy i WZL nr 1 w Dęblinie eksperci Thalesa widzą możliwość ulokowania w Polsce produkcji dronów najnowszej generacji zdolnych do dalekich rajdów zwiadowczych i przenoszenia precyzyjnego uzbrojenia.
– Jeśli wasza armia wybrałaby brytyjskie bezzałogowce w ramach zbrojeniowego programu „Gryf", potrzebowalibyśmy 18–20 miesięcy od chwili podpisania umowy, aby wyprodukować pierwsze drony i przekazać je Siłom Zbrojnym RP – kusi Matt Moore, szef projektów bezzałogowych w Thales UK. W Polsce koncern gotów jest przygotować ośrodki szkolenia operatorów i zapewnić serwis sprzętu.
Moore podkreśla, że Watchkeeper X to pierwszy taktyczny system bezzałogowy nowej generacji w NATO, certyfikowany do operowania w cywilnej przestrzeni powietrznej i dopuszczony do lotów nad obszarami zabudowanymi.
– Jeśli wymagania wojskowego programu modernizacyjnego „Gryf" zostaną utrzymane, Thales jest gotów pomóc inżynierom z PGZ zintegrować z płatowcem i oprogramowaniem misji uzbrojenie w systemy precyzyjnego rażenia – zapewnia Matt Moore.
W polskim postępowaniu brytyjski dron rywalizuje m.in. z izraelskimi bezzałogowymi systemami rodziny Hermes, oferowanymi przez Elbit.