Szef MON Mariusz Błaszczak, prezentując w lutym najnowszą „konstytucję" polskiego wyścigu zbrojeń, czyli plan modernizacji technicznej do 2026 r., wśród najważniejszych inwestycji wymienił rozbudowę nowoczesnych środków obrony przeciwlotniczej, które uzupełniłyby tarczę średniego zasięgu Wisła i uszczelniły osłonę zgrupowań wojsk i ważnych obiektów RP.
Minister zapowiedział, że elementem Narwi będą wyprodukowane w kraju nowoczesne pociski rakietowe. Osiągnięcie takiej zdolności to cel dla rodzimej zbrojeniówki i istotny element skuteczności budowanej własnymi siłami tzw. zapory antydostępowej RP – krzepił dowódców i dziennikarzy minister Błaszczak. Szef MON nie ogłosił jednak konkursu, który miałby doprowadzić do zakupu przeciwlotniczego oręża i pozyskania przy okazji nowych technologicznych kompetencji dla rodzimego przemysłu.