W 2020 roku zakupiono nową broń, a w tym roku Centrum Inwestycji Obronnych Estonii planuje ogłosić przetarg na dostawę systemów obrony wybrzeża. Według emerytowanego generała Antsa Laaneotsa obrona powietrzna pozostaje słabym punktem w estońskich systemie bezpieczeństwa.
W ramach największego do tej pory przetargu na dostawę systemów uzbrojenia Centrum Inwestycji Obronnych zakupiło koreańskie samobieżne stanowiska artyleryjskie - informuje portal eer.ee. Pierwsza dostawa dotarła w zeszłym roku, a 18 kolejnych systemów ma zostać dostarczonych w 2021 i 2022 r.
Emerytowany generał Ants Laaneots odradza jednak wycofywanie ze służby istniejących ciężkich dział kalibrów 122 i 155 milimetrów.
„Najważniejsze jest to, że siła ognia naszej artylerii nie maleje. Jeśli spojrzymy na to, jaką ciężką artylerię mają Rosjanie we wszystkich jednostkach wojskowych, przewaga będzie ogromna i nie na naszą korzyść” - ostrzega Ants Laaneots.
Latem 2020 r. do Estonii przybyło 1500 sztuk broni maszynowej, a do końca tego roku kolejne 4 000. Wszystkie przeznaczone są dla poborowych i wysłane do jednostek wojskowych.