W rozmowie z dziennikarzami przed rozmowami w USA, Kang Kyung-wha podkreśliła, że jest zbyt wcześnie, by przewidzieć jak nowa amerykańska administracja podejdzie do konkretnych kwestii w polityce zagranicznej.
W czasie prezydentury Donalda Trumpa relacje USA z Koreą Północną były najpierw bardzo napięte - jesienią 2017 roku prezydent Trump na forum ONZ groził otwarcie zniszczeniem Korei Północnej, potem doszło w nich do nieoczekiwanego odprężenia i trzech spotkań Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem (Trump był pierwszym urzędującym prezydentem USA, który spotkał się z przywódcą Korei Północnej), po czym znów się ochłodziły w związku ze stanowiskiem USA, które nie chciały się zgodzić na złagodzenie sankcji wobec Korei Północnej dopóki nie dojdzie do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.
- Z publicznych deklaracji czynionych przez doradców Bidena, nie sądzę, by zamierzał wrócić do strategicznej cierpliwości (wobec Północy) z czasów przeszłości - powiedziała Kang, cytowana przez agencję Yonhap.
Szefowa MSZ Korei Południowej stwierdziła, że polityka USA wobec Północy powinna bazować na "postępach i osiągnięciach z ostatnich trzech lat".